Legia Warszawa po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej wygrała tylko raz - w czwartkowym spotkaniu Ligi Konferencji z Betisem 1:0. Jeśli chodzi o ligę, to w czterech meczach zdobyła zaledwie dwa pkt. Nie brakuje osób, które uważają, że strata do lidera jest zbyt duża i kolejny rok z rzędu Legia nie zdobędzie mistrzostwa Polski. - Już w tej chwili rozpocząłbym budowanie drużyny na rozgrywki 2025/26. Bo ten sezon, w kwestii tytułu, już jest raczej przegrany. Tak mi się wydaje, że szanse zostały pogrzebane - podsumował Wojciech Kowalczyk.
Dyrektor sportowy Jacek Zieliński wyglądał po niedzielnym meczu z Jagiellonią (1:1) na rozczarowanego. Mimo to nie chciał dyskutować na temat zmiany na ławce trenerskiej. - To nie jest pora, by rozmawiać o losach czy przyszłości kogokolwiek. W piłce zawsze trzeba być czujnym, jest dynamicznie - wyjaśnił. I dodał, że zespół ma problemy, by występować na optymalnym poziomie na dwóch frontach.
Sporo w kontekście przyszłości Feio miało wyjaśnić się w poniedziałek, gdyż trener spotkał się z Zielińskim. Wielu dziennikarzy zapowiadało, że najprawdopodobniej straci pracę, natomiast do tej pory tak się nie stało. Portugalczyk poprowadził nawet poniedziałkowy trening, ale nie wpływa to zbytnio na jego sytuację. Portal Goal.pl oznajmił, że we wtorek (najprawdopodobniej wieczorem) dojdzie do kolejnych spotkań na temat dalszych ruchów.
To jednak nie wszystko. "W środę rano sytuacja ma być ostatecznie przeanalizowana i zdiagnozowana. To prawdopodobnie po tym spotkaniu dowiemy się co dalej ze szkoleniowcem" - czytamy. Rzekomo do klubu napływa sporo zapytań innych szkoleniowców zza granicy. Nie jest tajemnicą, że Legia przegląda dostępne kandydatury, a Roman Kołtoń zdradził, że na liście życzeń znajduje się dwóch hiszpańskich trenerów.
Jednym z nich mógł być Guillermo Abascal, o czym informował Tomasz Włodarczyk. Okazuje się, że analizowana jest również kwestia przyszłości sztabu szkoleniowego. Wielu podważało ostatnio też posadę dyrektora sportowego, który zaczął pracę trzy lata temu. Portal uważa, że Zieliński nie jest jednak zagrożony.
Legia ma teraz dwa tygodnie przerwy ze względu na mecze reprezentacyjne. Miesiąc temu po wygranej 5:2 z Motorem Lublin jej piłkarze udali się na kadrę, a po powrocie nie wygrali żadnego meczu ligowego, co może na pewno niepokoić. Po 11. kolejkach ekstraklasy Legia zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów. Kolejne spotkanie rozegra w piątek 18 października na wyjeździe z Lechią Gdańsk