Brescia Calcio, AC Monza, Adana Demirspor, FC Sion, Adana Demirspor - to ostatnie kluby Mario Balotellego od sezonu 2019/2020. Minęły więc czasy, gdy grał dla tak renomowanych klubów jak Inter Mediolan, Manchester City czy AC Milan. Z końcem czerwca wygasł kontrakt włoskiego napastnika z klubem z Adany, dla którego w ostatnim sezonie wystąpił w 16 meczach, zdobywając siedem bramek i notując jedną asystę.
Od trzech miesięcy Balotelli pozostaje bez klubu, a w ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że wicemistrzem Europy z 2012 roku interesuje się CSKA Sofia. Bułgarskie media informowały, że "porozumienie pomiędzy stronami powinno zostać osiągnięte w 'najbliższych dniach". Wydaje się jednak, że nic z tego nie wyszło, gdyż od paru dni nic nowego w tej sprawie się nie pojawiło.
Jednak w Hiszpanii poszli o krok dalej i poinformowali, że Mario Balotelli negocjuje z trzecioligowym CF Intercity! To klub z Alicante, który zdaniem radia COPE może "w ciągu najbliższych kilku godzin" zakończyć rejestrację Mario Balotellego. Byłby to chyba ostateczny początek końca profesjonalnej kariery piłkarza, który zachwycił futbolowy świat w półfinale Euro 2012, gdy ustrzelił dublet przeciwko Niemcom (2:1).
Jednak to jest Mario Balotelli, a w jego przypadku nie można niczego wykluczyć. Dlaczego? Otóż włoski dziennikarz Nicola Schira przekazał... całkowicie inne doniesienia o sytuacji 34-latka.
"Pomimo ostatnich plotek, nie ma żadnych rozmów między Mario Balotellim a Intercity. Napastnik ciężko pracuje z osobistym trenerem, żeby utrzymać formę w oczekiwaniu na nowy klub" - napisał Schira.
Gdzie ostatecznie wyląduje Mario Balotelli? Trudno określić, ale jedno jest pewne - "Super Mario" na pewno czymś zaskoczy.