Stadion Shah Alam mógł pomieścić ponad 80 tysięcy widzów oraz przez dekady był jednym z najważniejszych stadionów Azji. To właśnie tam grała m.in. piłkarska reprezentacja Malezji, która zdążyła już odpaść z azjatyckich eliminacji do mistrzostw świata 2026, które odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku.
Ten historyczny stadion był jednym z największych na świecie. "Był", ponieważ we wrześniu doszło do planowego zburzenia całego obiektu, na którym w 1997 roku odbył się finał mistrzostw świata U-20, w którym zwyciężyli Argentyńczycy.
Obrazki ze zburzenia jednej z dwóch głównych trybun były bardzo efektowne.
Tak kiedyś wyglądał stadion Shah Alam w Malezji. Nie był on specjalnie stary, gdyż został on wybudowany ledwie 30 lat temu, w 1994 roku.
W miejsce zburzonego obiektu władze prowincji Selangor planują wybudować cały kompleks sportowy, w tym mniejszy, ale zdecydowanie bardziej funkcjonalny obiekt. Nowy stadion w Shah Alam ma pomieścić 45 tysięcy kibiców, jednak za to mieć opcję pełnego zadaszenia, dzięki któremu będą mogły być tam rozgrywane sporty zarówno na świeżym powietrzu, jak i te halowe. Ponadto obok ma się znaleźć także
Budowa nowego stadionu ma potrwać zaledwie trochę ponad roku i ponownie będzie on "domem" lokalnego klubu Selangor FC, grającego w lidze malezyjskiej. W kolejnych latach obok mają powstać hala, park sportowy i obiekty młodzieżowe, a na koniec nawet hub transportowy oraz hotel. Koszt całej inwestycji ma wynieść około 3 miliardów złotych.