Dawid Janczyk znowu wrócił. "Chcemy wejść do Ekstraklasy"

Dawid Janczyk to jeden z największych niespełnionych talentów w historii polskiej piłki. Kiedy w 2007 roku przechodził z Legii do CSKA Moskwa za ponad cztery miliony euro, wszyscy wróżyli mu wielką karierę. Niestety, problemy alkoholowe zatrzymały jego rozwój. Teraz ponownie wraca i zapowiada, że pomoże byłemu klubowi awansować do ekstraklasy.

O Janczyku znowu głośno zrobiło się na początku roku, kiedy ogłoszono, że rozpoczął współpracę z agencją Your Future, której miał zostać menedżerem do spraw sportowych. Miał pomagać w rozmowach transferowych i oceniać umiejętności piłkarzy. Nowy pracodawca zapewnił mu również testy w V-ligowym klubie LKS Szaflary. Jak się okazuje, Janczyk teraz dołączy do byłego zespołu.

Zobacz wideo Lublin wygrywa na inaugurację PlusLigi z Zawierciem. Sasak żartuje z Wilfredo Leona: Musi sobie wywalczyć miejsce

Dawid Janczyk wraca do piłki nożnej. "Chcemy wejść do ekstraklasy"

Portal Bolec.Info poinformował, że Janczyk znów został zawodnikiem GKS Raciborowice. Jest to dla niego powrót do drużyny, której barwy reprezentował w 2023 roku. - Chcemy wejść do ekstraklasy w ciągu ośmiu lat. Z Dawidem ponownie dogadaliśmy się co do warunków i wierzę w to, że jest w stanie odbudować się w Raciborowicach i pociągnąć z nami co najmniej do II ligi - przekazał sponsor Marcin Pitera.

Za pierwszym razem Janczyk rok po podpisaniu umowy przestał pojawiać się na treningach z powodów osobistych. "Gazeta Krakowska" twierdziła nawet, że trafił do aresztu, gdyż rzekomo nie płacił alimentów na dzieci. - To nieprawda. Dawid nie przebywał w areszcie, jest z nami tutaj, w Nowym Sączu - zapewniała jego matka w rozmowie z lokalnym "Dobrym Tygodnikiem Sądeckim".

Niedługo potem głos w tej sprawie zabrał sam 36-latek. - Jeśli oni tego nie sprostują w przeciągu kilku minut, to sprawą zajmie się moja prawniczka. To jest bardzo przykre. (...) Nie mam zamiaru pochopnie reagować, ale lepiej, aby to zniknęło. "Gazeta Krakowska" wykazała się brakiem rzetelności. Jest niewiarygodnym źródłem informacji - mówił dla "DTS24".

Ostatnie lata dla Janczyka były niezwykle intensywne. Po odejściu z Odry Wodzisław grał dla m.in. MKS Ciechanów, LZS Piotrówka, Korony Wilkowice, Górnika Mysłowice czy Sadownika Waganiec. Poza rywalizacją sportową zdecydował się na wydanie biografii pt. "Dawid Janczyk. Moja Spowiedź", którą napisał wspólnie z Piotrem Dobrowolskim.

Więcej o: