Co za obrazki na treningu Barcelony. Wielki powrót gwiazdy. "Wreszcie się udało"

FC Barcelona kapitalnie rozpoczęła nowy sezon La Liga i po czterech kolejkach zajmuje pozycję lidera tabeli z kompletem punktów. Trener Hansi Flick ma jednak spory problem, gdyż w ostatnich tygodniach kilku kluczowych zawodników doznało kontuzji. Jak się okazuje, ma jednak powody do zadowolenia po tym, kogo zobaczył na czwartkowym treningu. Na profilach klubu zamieszczono specjalne wideo.

Pod koniec listopada Hiszpania zakończyła zmagania w kwalifikacjach do Euro 2024 i w ostatnim starciu pokonała Gruzję 3:1. Mimo zwycięstwa piłkarze, jak i sztab szkoleniowy nie kryli smutku, gdyż poważnej kontuzji doznał Gavi. - W 23. minucie próbował przyjąć piłkę, ale robiąc to, poczuł ból w kolanie. Złapał się za nie, a na twarzy od razu pojawił się grymas wskazujący na to, że stało się coś poważnego - pisał wówczas Bartosz Naus ze Sport.pl. I okazało się najgorsze, ponieważ pomocnik zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie.

Zobacz wideo Mistrz Włoch wygrywa BOGDANKA Volley Cup. Kamil Semeniuk o organizacji: Klub, w którym gram, może się uczyć

Gavi wrócił do treningów z FC Barceloną! Kapitalne wieści

- Kiedy Gavi jest na murawie, to boisko płonie. Damy mu czas, którego potrzebuje i miejmy nadzieję, że będzie grał w tym klubie przez następne 10-15 lat. Musimy się nim zaopiekować - mówił Hansi Flick w dniu prezentacji w FC Barcelonie. Żmudna rehabilitacja trwała miesiącami, natomiast parę dni temu hiszpańskie media poinformowały, że lada moment wznowi treningi z zespołem. I tak też się stało.

Na profilach FC Barcelony potwierdzono, że Gavi po raz pierwszy od 298 dni dostał pozwolenie na jednostkę z drużyną. "Bardzo ciężko pracował, aby choć częściowo móc dołączyć do grupy. Przez całe lato intensywnie ćwiczył z piłką, jak i bez niej. Wreszcie udało się oddać go pod rozkazy Hansiego Flicka" - pisze "Marca". 

Na filmiku zamieszczonym na portalu X widać, jak 20-latek przebiega między zawodnikami, którzy utworzyli szpaler. Standardowo zawodnik został klepnięty przez pozostałych piłkarzy w plecy. "Gavi odlicza już czas, by wrócić na murawę. Jego osobowość i atletyzm pozwoliły mu szybko wskoczyć na wysoką intensywność. Mimo to wciąż ściśle przestrzega planu klubowych lekarzy" - oznajmił "Sport".

Media prognozują, że piłkarz będzie mógł wrócić do gry w październiku bądź listopadzie. Będzie to jednak stopniowe wprowadzanie go do obciążeń. Lekarze zachowują ostrożność. Przypadek Gaviego pomógł im za to, by dokładnie oszacować, kiedy do gry wróci Marc Bernal, który doznał takiej samej kontuzji parę tygodni temu.

Więcej o: