Dani Alves, były piłkarz FC Barcelony, PSG czy Juventusu, został aresztowany na początku 2023 roku po oskarżeniu o gwałt na kobiecie w łazience ekskluzywnego klubu nocnego w Barcelonie we wczesnych godzinach porannych 31 grudnia 2022 r.
Pod koniec marca Dani Alves wyszedł z więzienia po czternastu miesiącach pobytu w areszcie. Mógł opuścić areszt, bo wpłacił kaucję w wysokości miliona euro. W efekcie otrzymał warunkowe zwolnienie do czasu uprawomocnienia wyroku. Brazylijczyk hucznie świętował pobyt na wolności. Po zaledwie trzech dniach zorganizował aż dwie imprezy!
Dani Alves teraz musi raz w tygodniu odwiedzać sąd. To był jeden z warunków, zgodnie z którymi wypuszczono go na wolność. - Muszę to robić. Każdego piątku idę do sądu i tyle. Nie mam wiele do roboty - mówił Brazylijczyk.
Drugą szansę byłemu obrońcy FC Barcelony dała jego żona Joana Sanz, która postanowiła do niego wrócić. - Jak twierdzi dziennik "As", para mieszka na co dzień w jednej z barcelońskich dzielnic, ale co jakiś czas wybiera się na wspólne podróże. Byli widziani razem na Teneryfie - pisał Sport.pl. Mało tego - kilka tygodni temu Brazylijczyk zmienił swój opis na portalu X, gdzie zaczął określać się jako "biznesmen". Udostępnił również kilka wpisów, które zawierają cytaty z Biblii.
Teraz Brazylijczyk został sfilmowany w jeszcze jednym miejscu. Tym, z którego najbardziej go znamy - czyli z boiska. Alves grał w piłkę nożną w Barcelonie. - Grał rekreacyjnie i zrobił to za pomocą specjalnej aplikacji używanej do znajdowania przeciwników, nie znając ich tożsamości. Alves pojawił się w koszulce Boca Juniors. Szybko został rozpoznany przez wielu obecnych, po czym powstało to nagranie - pisze klix.ba.
Alves w Barcelonie zagrał 408 meczów, a w swojej karierze sportowej wywalczył aż 43 trofea. 126 razy zagrał w reprezentacji Brazylii. Jego bilans to: osiem bramek i 21 asyst.