Tak potraktowali Polaka w nowym klubie. Dlatego musiał szybko odejść

Po niespełna dwóch miesiącach od transferu do SC Braga Bartłomiej Wdowik udał się na wypożyczenie do Hannoveru 96. Dla wielu kibiców taki ruch 23-latek był zaskoczeniem. Szerzej o kulisach swojej decyzji 23-latek opowiedział w rozmowie z "Weszło". - Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy, ale co mogłem zrobić? - mówił.

Na początku lipca bieżącego roku Bartłomiej Wdowik został wykupiony z Jagiellonii Białystok przez SC Braga za 1,5 mln euro. Kilka tygodni później 23-latek po raz pierwszy założył koszulkę nowego klubu w meczu towarzyskim z Rayo Vallecano (2:2). Wówczas spędził na boisku sześć minut. Nie było to jednak oficjalne spotkanie. Prawdziwy debiut nastąpił 1 sierpnia w starciu z Maccabi Petah Tikva (5:0) w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Europy UEFA. Wdowik przebywał wtedy na murawie 18 minut.

Zobacz wideo Przegląd szkockiej prasy przed meczem Ligi Narodów, a w niej... Iga Świątek i Ted Lasso!

Szczere wyznanie Wdowika. To dlatego przeniósł się z Bragi do Hannoveru 96

Polak został ściągnięty do Bragi przez Daniela Sousę, który w czerwcu br. został zatrudniony w roli trenera. Władze klubu nie były jednak zadowolone z wyników i szybko pożegnały się z Sousą. W jego miejsce przyszedł Carlos Carvalhal. Ten miał zasugerować Wdowikowi, że albo odejdzie na wypożyczenie, albo nie będzie grał, o czym sam wahadłowy opowiedział w wywiadzie dla "Weszło".

- Trener Daniel Sousa, który objął Bragę w czerwcu, mnie chciał, dlatego zdecydowałem się na ten klub. Sousa jednak został nagle zwolniony po czterech meczach i przyszedł Carlos Carvalhal. Z tego, co przekazał mi dyrektor sportowy, wolał zawodnika na "już", zaadaptowanego z drużyną. Nie uważam, żebym był niezaadaptowany, mimo że trafiłem do klubu dwa miesiące wcześniej. Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy, ale co mogłem zrobić? - zdradził Wdowik.

- Nie było mowy, że mogę zostać i rywalizować, nawet z niedużymi szansami, tylko albo pójdę na wypożyczenie, albo po prostu nie będę grał. Mógłbym normalnie trenować, nie groziłby mi jakiś klub kokosa, ale to tyle - dodał.

Ostatecznie były gracz Jagiellonii Białystok dołączył do Hannover 96 na sezon 24/25. W kontrakcie zawarto opcję wykupu Polaka po zakończeniu rozgrywek. Pięć dni temu 23-latek zadebiutował w niemieckim zespole, kiedy to rozegrał 22 minuty w starciu z Fortuną Duesseldorf w 4. kolejce 2. Bundesligi.

Hannover 96 to klub, w którym grało wielu polskich piłkarzy. Przed Wdowikiem w tej drużynie występował m.in. Artur Sobiech (2011-2017), Jacek Krzynówek (2009-2010), Dariusz Żuraw (2001-2008), Sławomir Majak (1996) czy Andrzej Pałasz (1987-1989).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.