Polska reprezentacja do lat 18 wyjechała na turniej rozgrywany w Chorwacji już pod wodzą nowego selekcjonera. Został nim Łukasz Sosin, były piłkarz i czterokrotny król strzelców ligi cypryjskiej. Zastąpił na stanowisku Wojciecha Kobeszkę. Wśród powołanych znaleźli się zarówno młodzi zawodnicy z Ekstraklasy jak Adrian Przyborek (Pogoń Szczecin), Mateusz Dziewatowski (Zagłębie Lubin) czy Jakub Adkonis (Legia Warszawa), czy polscy juniorzy szkolący się w zagranicznych akademiach (np. Patryk Mazur z Juventusu).
Na początek nasi reprezentanci zmierzyli się z gospodarzami, czyli kadrą Chorwacji. Delikatnym faworytem wydawali się rywale, jednak Polacy nie zamierzali nikomu się kłaniać i dobitnie to pokazali. Prowadzenie objęliśmy jeszcze przed przerwą. Jakub Adkonis świetnie odebrał piłkę rywalowi na połowie Chorwatów, a po przebiegnięciu kilku metrów uderzył z około 20. metra idealnie przy słupku. Była 45. minuta meczu.
Gospodarze dostali tzw. "gola do szatni", ale po przerwie rzucili się do odrabiania strat. Udało im się to w 66. minucie po świetnej akcji skrzydłem, zakończonej pewnym strzałem z obrębu pola karnego. To zapowiadało pasjonującą końcówkę i taką właśnie obejrzeliśmy. Na dodatek okraszoną wspaniałym golem. W 77.minucie do siatki po raz drugi trafił Adkonis i to w jaki sposób! Fenomenalne uderzenie z około 25. metra, które nie dało szans golkiperowi rywali.
Ten wspaniały gol zadecydował o zwycięstwie naszej kadry! Przed Polakami jeszcze dwa mecze na Bałkanach. W sobotę 7 września zmierzą się z reprezentacją Zjednoczonych Emiratów Arabskich do lat 20. Za to we wtorek 10 września zagrają ze swoimi rówieśnikami z Korei Południowej.