Latem wiele mówiło się o przyszłości Wojciecha Szczęsnego. Polak nie był w planach Juventusu na trwający sezon i było pewne, że opuści zespół. W sierpniu rozwiązał z nim kontrakt i wydawało się, że przejdzie do Monzy lub Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie podjął jednak bardzo zaskakującą decyzję i zakończył karierę.
Wojciech Szczęsny przemówił po zakończeniu kariery. Wyjaśnił decyzję
Decyzja Szczęsnego wywołała niemałe poruszenie w piłkarskim świecie. Wielu jej nie rozumiało, a sam Michał Probierz stwierdził, że były bramkarz wróci wkrótce na boisko. Szczęsny ostatnio był gościem programu Dzień Dobry TVN i wyjaśnił powody zakończenia kariery.
- Długi monolog mógłbym powiedzieć, ale tak bardzo skracając, to po prostu dlatego, że mi się już nie chce. Ja planowałem koniec kariery w przyszłym roku, kiedy kończył się mój kontrakt z Juventusem. Ten kontrakt rozwiązaliśmy wcześniej i po prostu nie jestem gotowy na nowe wyzwania, na przeprowadzki, na logistykę całą związaną z nowym miejscem, z rodziną - powiedział.
Następnie stwierdził, że nie wyobrażał sobie wyprowadzki do Arabii Saudyjskiej, ponieważ ma dwumiesięczną córkę i syna Liama, który niebawem zacznie szkołę. - Fajnie jest zarabiać pieniądze i się spełniać, ale uważam, że już takich projektów, w których wyjątkowo bym się spełniał, nie było. A gra w piłkę dla samych pieniędzy też nie bardzo mnie ekscytuje - podsumował.
Po przejściu na emeryturę Szczęsnego pojawił się znak zapytania w obsadzie bramki reprezentacji Polski. Zdaniem naszych czytelników nowym numerem jeden powinien zostać Łukasz Skorupski. We wrześniu kadrę Michała Probierza czekają dwa mecze w Lidze Narodów. Najpierw zmierzy się ze Szkocją (czwartek 5 września), a następnie z Chorwacją (niedziela 8 września).
