Dramat byłej gwiazdy ekstraklasy. Minęło ledwie 48 dni. Diagnoza brzmi jak wyrok

Lawrence Ennali po świetnym sezonie w barwach Górnika Zabrze przeniósł się do Houston Dynamo, które rywalizuje na co dzień w MLS. Niemiec udanie rozpoczął przygodę w tym klubie, ale zaledwie po miesiącu od jego przybycia Amerykanie przekazali fatalne wieści. Okazuje się, że Ennali doznał bardzo poważnej kontuzji i nie zagra już w tym sezonie.

Latem zeszłego roku Lawrence Ennali przeniósł się z Hannoveru do Górnika Zabrze. Niemiec szybko stał się gwiazdą klubu, jak i całej ekstraklasy. W zeszłym sezonie rozegrał łącznie 29 meczów, w których strzelił siedem goli i zaliczył dwie asysty. Dzięki świetnym występom zapracował na transfer do MLS, gdzie 18 lipca 2024 roku podpisał kontrakt z Houston Dynamo. 

Zobacz wideo Moder nie ma żadnych wątpliwości: To legenda! Jeden z najlepszych w historii

Dramat Lawrence'a Ennalego. Nie zagra do końca sezonu 

Ennali udanie rozpoczął przygodę w nowym zespole. Do tej pory rozegrał łącznie pięć meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Niestety nie poprawi już tego dorobku. Skrzydłowy zaledwie po nieco ponad miesiącu w nowym zespole zerwał więzadła krzyżowe, przez co nie nie zagra już w tym sezonie i czeka go bardzo długa rehabilitacja. O jego bardzo poważnej kontuzji poinformowało Houston Dynamo. 

"Z przykrością informujemy, że Lawrence Ennali zerwał więzadło krzyżowe przednie i nie zagra już w tym sezonie. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i będziemy z nim w drodze do jego powrotu na boisko" - czytamy na Twitterze. Informacja ta bardzo poruszyła kibiców. "Jestem całkowicie załamany", "Szkoda mi go, właśnie dostał swoje szanse", "Miał być dla nas wielkim wzmocnieniem. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że wróci silniejszy niż kiedykolwiek" - czytamy w komentarzach. 

O Ennalim nie zapomniał również jego były klub, czyli Górnik Zabrze. "Szybkiego powrotu do zdrowia Lolo" - napisał na Twitterze. 

Houston Dynamo po 26 meczach zajmuje siódme miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej MLS z dorobkiem 40 punktów. Kolejne spotkanie rozegra w niedzielę. Tego dnia podejmie u siebie Los Angeles FC. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.