Królewski w środku nocy opublikował ważną wiadomość. Zwrócił się do pracowników klubu

Wisła Kraków awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Drużyna Kazimierza Moskala odrobiła straty z nawiązką z pierwszego meczu i wygrała przed własną publicznością w rzutach karnych ze Spartakiem Trnawa 12:11. Po zwycięstwie nad Słowakami Jarosław Królewski nie zapomniał o osobach, które przyczyniły się do tego osiągnięcia. - Noce nieprzespane. Setki wymagań, które dla klubu z drugiego poziomu rozgrywkowego są kosmosem - napisał prezes oraz współwłaściciel krakowskiego klubu w nocnym wpisie na portalu X.

Przed tygodniem Wisła Kraków przegrała 1:3 na City Arena Trnava i potrzebowała cudu, by odrobić straty. Ten się wydarzył. Drużyna prowadzona przez Kazimierza Moskala już jeszcze w pierwszej połowie objęła prowadzenie. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Angel Rodado. Po zmianie stron piłkarze Wisły poszli za ciosem. W 60. minucie kapitalne długie podanie od Marka Carbo wykorzystał Piotr Starzyński, podwyższył wynik na 2:0 i doprowadził do dogrywki. W niej oba zespoły strzeliły po golu. Po stronie Wisły na listę strzelców wpisał się Alan Uryga, a po Spartaka Michal Duris. Ostatecznie, o awansie Wisły do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA zadecydowały rzuty karne.

Zobacz wideo Nowa rzeczywistość Probierza. Garnitury, zegarki, ranking najprzystojniejszych selekcjonerów

Nocny wpis. Jarosław Królewski podziękował pracownikom. "Noce nieprzespane"

Na triumf krakowian zareagował prezes klubu Jarosław Królewski. 38-latek opublikował nocny wpis w serwisie X, w którym wspomniał o kibicach. Zwrócił się też w nim do "ludzi z biur", którzy przyczynili się do tego osiągnięcia.

"A tak totalnie szczerze - przeciętny kibic nawet nie zdaje sobie sprawy, z tego jak wiele pracy, trzeba było wykonać od początku roku, jak wiele wymagań formalnych należało spełnić aby w ogóle w tych pucharach rozgrywać mecze w naszej sytuacji finansowej i prawnej. Noce nieprzespane. Setki wymagań, które dla klubu z drugiego poziomu rozgrywkowego są kosmosem" - tak Jarosław Królewski zaczął wpis.

"Ukłon dla ludzi z biur, którzy w pocie czoła o to walczyli, aby spełnić wymagania UEFA i wielu innych restrykcji. Gratulacje dla teamu "biurowego", o którym rzadko wspominamy" - napisał, a na końcu zadał pytanie retoryczne: "Jedziemy dalej ??".

Wisła Kraków w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA zagra z belgijskim Cercle Brugge, który w dwumeczu pokonał norweski Molde 3:1. Pierwszy mecz zostanie rozegrany stadionie miejskim im. Henryka Reymonta w Krakowie (22.08.2024, godz. 19:00), a rewanżowe starcia na Jan Breydel Stadiun (29.08, godz. 19:00).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.