Reprezentacja Polski szybko zakończyła przygodę z Euro 2024, bo już po fazie grupowej. O wszystkim zadecydowały dwie porażki - 1:2 z Holandią i 1:3 z Austrią. Na pocieszenie zremisowali z Francją 1:1, po golu Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego.
Po odpadnięciu z Euro Zbigniew Boniek skomentował grę naszej kadry na łamach "TVP Sport". Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie gryzł się w język, szczególnie krytykując Jakuba Piotrowskiego. Wiceprezydent UEFA stwierdził, że 26-letni pomocnik zaniedbał przygotowania do mistrzostw Europy.
- Piotrowski to jasny przykład zawodnika, który był totalnie bez formy. Warto byłoby się zapytać, jak wyglądał u niego okres przedturniejowy. Podobno dwa, trzy tygodnie nie trenował, bo był na wczasach. Zawodnicy muszą indywidualnie dbać o swoje przygotowanie fizyczne - wypalił.
Na słowa Bońka zareagował Michał Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski w wywiadzie dla Meczyki.pl wziął jednak w obronę pomocnika Łudogorca.
- Nie zgodzę się z opinią co do Kuby Piotrowskiego - zaczął. - Będę go bronił - podkreślił. - Pojawiły się zarzuty, że był na urlopie [przed EURO 2024 - przyp. red] i się tam "jakoś" zachowywał. Jedynym jego błędem było to, że podczas wypoczynku mocniej ćwiczył indywidualnie niż inni - stwierdził.
- To bardziej mu zaszkodziło niż pomogło. Ale to jest ambitny chłopak. Zarzucanie mu, że był na urlopie, jest nie w porządku - podsumował.
Na Euro 2024 Jakub Piotrowski wchodził z ławki w meczach z Austrią (1:3) oraz Holandią (1:2). W sumie zgromadził 58 minut. Nie strzelił gola, ani nie zanotował asysty.