Hasło "Uchodźcy mile widziani", ludowe motywy, a to wszystko z dodatkiem młotka, pałki bejsbolowej i głowy świni. Oprawa Żylety na sobotnim meczu pierwszej kolejki PKO Ekstraklasy wywołała ogromne poruszenie, zareagowały także zagraniczne media. Uznano ją za skandaliczną, głównie ze względu na przesłanie.
Żyleta nie zrobiła żadnej oprawy skierowanej do piłkarzy, jak początkowo myśleli ci, którzy mieli problem z interpretacją i nie zwrócili uwagi na szczegóły. Całość miała kontekst polityczny. Najbardziej zagorzali kibice Legii nie zgadzają się z wprowadzeniem w życie paktu migracyjnego, który niedawno przyjęła Unia Europejska. Sprzeciwiają się obecności jakichkolwiek uchodźców w Polsce (głównie z krajów muzułmańskich), postrzegając ich jako zagrożenie dla białoskórej, polskiej i europejskiej społeczności.
Oprawę należy traktować jako ostrzeżenie ze strony prawicowych kibiców, że będą obserwować uchodźców, ewentualnie sami będą wymierzać sprawiedliwość i wypędzać ich z kraju siłą. Później na Żylecie dało się słyszeć głośne okrzyki: "Wyp*******ć z uchodźcami".
Zwolennicy prawicowych partii popierali stanowisko Żylety ws. uchodźców wyrażone poprzez oprawę. Politycy i środowiska lewicowe potępiają agresywny przekaz kiboli. - To czyste zło, polityka nienawiści - alarmował Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej. Wicepremier Krzysztof Gawkowski określił skandaliczną oprawę jako "coś obrzydliwego". Wiadomo, że sprawą zajmie się Komisja Ligi, odpowiednie kroki podejmą też władze Warszawy.
Ze stanowiskiem Żylety zgadza się z kolei Zofia Klepacka. Ona także nie jest za przyjmowaniem uchodźców i migrantów w Polsce. Medalistka olimpijska z Londynu z 2012 r. zabrała głos w mediach społecznościowych, udostępniając post Nieznanych Sprawców z oprawą.
"Nie dla przymusowej migracji do Polski" - napisała w treści posta na Facebooku. Dodatkowo oznaczyła największe media w kraju, określając je jako lewackie. W ten sposób chciała, żeby jej post był bardziej zauważony.
Zofia Klepacka wielokrotnie stawała w obronie katolicyzmu i katolików, wyrażała poparcie dla prawicowych ugrupowań, a jej nastawienie do środowiska osób LGBT powszechnie zostało uznane za negatywne. W maju na łamach Sport.pl ukazał się wywiad Łukasza Jachimiaka ze znaną windsurferką.