Budują nową potęgę na mapie Europy. Ogłosili absolutny hit

Głośne nazwisko trenera, dwaj medaliści mistrzostw świata, dyrektor sportowy z międzynarodowym doświadczeniem jako piłkarz - to oni mają pomóc odzyskać Hajdukowi Split mistrzostwo Chorwacji. Drużyna z południa kraju wciąż jest uznawana za drugą siłę w kraju, ale w najbliższym sezonie miałoby się to zmienić. W Splicie chcą zbudować nie tylko lidera krajowej piłki, ale też potęgę całego Półwyspu Bałkańskiego.

W czwartek światowe media obiegła informacja, że Hajduk Split ściągnie do siebie Ivana Rakiticia, wicemistrza świata z 2018 r., zdobywcę Ligi Mistrzów z FC Barceloną w 2015 r. To kolejne wielkie nazwisko, które trafi do Hajduka w ostatnim czasie.

Zobacz wideo Największe rozczarowanie Euro2024? "To nie był ten sam piłkarz, który czarował w lidze"

W Splicie odbudowuje się bałkańska potęga

Głównym celem Hajduka na sezon 2024/2025 jest mistrzostwo Chorwacji, na które w Splicie czekają od 2005 r. Od tego czasu klub nie wypadał z czołowej piątki ligi chorwackiej. Jednak samo bycie w czołówce nie będzie zadowalające. Hajduk chce być na szczycie.

Niewykluczone, że w Splicie będą sobie ostrzyć zęby na zdobycie podwójne korony. Tym bardziej że w ostatnich latach Hajduk miał patent na rozgrywki o Puchar Chorwacji. Wygrał edycje w 2022 i 2023 r. W minionym sezonie dotarł do półfinału, uznając wyższość Dinama Zagrzeb, największego rywala.

Rakitić ma pomóc w realizacji tych celów, wnieść jakość i pomóc swoim doświadczeniem. Co ciekawe, pierwszy raz w karierze zagra w lidze chorwackiej. Szkolił się w Bazylei, potem grał w Schalke 04 Gelsenkirchen, Barcelonie, Sevilli i saudyjskim Al Shabab.

Kadra Hajduka jest oparta przede wszystkim o chorwackich piłkarzy. Wśród nich jest Ivan Perisić, który spędził lata w Bayernie Monachium, Borussii Dortmund, Wolfsburgu, Tottenhamie i Interze Mediolan. Razem z Rakiticiem byli jednymi z największych gwiazd reprezentacji Chorwacji, która dotarła do finału mundialu sześć lat temu.

Wśród piłkarzy z doświadczeniem międzynarodowym i reprezentacyjnym są jeszcze m.in. Aleksandar Trajkovski (Macedonia Płn.), Ismael Diallo (Wybrzeże Kości Słoniowej, wygrał w tym roku Puchar Narodów Afryki) i Marko Livaja, brązowy medalista z mistrzostw świata w Katarze.

Nad całym projektem mają czuwać przede wszystkim dwie osoby - Gennaro Gattuso jako trener i Nikola Kalinić jako dyrektor sportowy. Włoch ma wieloletnie doświadczenie z Milanu, Napoli, Olympique Marsylii czy Valencii. To głośne nazwisko, które samo w sobie może budzić duże zainteresowanie klubem. Co ciekawe, początkowo odrzucał propozycję pracy w Chorwacji, ale dał się namówić.

Kalinić z kolei bywał kontrowersyjną postacią jako piłkarz. W 2018 r. został odesłany do domu po jednym meczu mundialu, odmówił wejścia na boisko z ławki. Przez lata gry we włoskich klubach i hiszpańskim Atletico Madryt wyrobił sobie jednak sporą siatkę kontaktów międzynarodowych, które wykorzystuje przy transferach jako dyrektor sportowy. Kalinić szukał transferów m.in. w Polsce. Miał pytać o Erika Exposito, gdy grał dla Śląska Wrocław. Sondował także Marka Papszuna na trenera Hajduka - krótko po tym, jak ten wrócił do Rakowa Częstochowa.

Hajduk Split zajął w zeszłym sezonie ligi chorwackiej trzecie miejsce. Rywalizację w lidze zacznie w sierpniu. Wcześniej powalczy w kwalifikacjach Ligi Konferencji z HB Torshavn z Wysp Owczych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.