Reprezentacja Argentyny znakomicie radziła sobie w tegorocznym Copa America. Pewnie wygrała grupę, a potem rozprawiła się z kolejnymi rywalami w fazie pucharowej, aż dotarła do finału. Tam czekało ją trudne zadanie - mecz przeciwko Kolumbii. W regulaminowym czasie gry nie padła bramka, więc do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. I tam decydującego gola zdobył Lautaro Martinez. Dzięki temu piłkarze Lionela Scaloniego po raz drugi z rzędu, a 16. w historii zdobyli to trofeum.
Po zwycięstwie przyszedł czas na świętowanie. Na murawie Hard Rock w Miami Garders piłkarze fetowali sukces.
Po tej celebracji impreza przeniosła się do autobusu i została transmitowana na Instagramie przez Enzo Fernandeza. Zawodnik Chelsea pokazywał, jak piłkarze pełni radości tańczą i śpiewają rasistowską piosenkę o reprezentacji Francji. "Enzo Fernandez opublikował nagranie z chorą przyśpiewką po zwycięstwie w Copa America" - grzmi brytyjski "The Sun". W podobnym tonie wypowiedzieli się kibice. "Obrzydliwe", "Żałosne", "Przesadziliście", "Nie rozumiem, dlaczego to zrobiliście, chyba po to, żeby zniszczyć swój wizerunek. Jesteście mistrzami świata, a mistrzowie tak się nie zachowują" - czytamy.
Słowa piosenki nawiązywały do afrykańskiego pochodzenia niektórych graczy francuskiej drużyny, a w szczególności Kyliana Mbappe. Jak podaje "The Sun", Argentyńscy kibice śpiewali ten utwór po pokonaniu Francji po serii rzutów karnych w finale mistrzostw świata 2022 w Katarze. Wówczas mieli wykrzyczeć, że "wszyscy piłkarze Francji pochodzą z Angoli".
W styczniu 2023 roku Enzo Fernandez dołączył do Chelsea z Benfiki za ponad 120 milionów euro. Od tamtej pory 23-latek łącznie rozegrał 62 mecze we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił siedem goli i zanotował pięć asyst.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!