Podczas gdy kibice w Europie emocjonują się turniejem Euro 2024, w miniony weekend za oceanem ruszyła wyjątkowa edycja Copa America. W turnieju bierze udział dziesięć reprezentacji z Ameryki Południowej oraz sześć z Ameryki Północnej. Tytułu bronić będą Argentyńczycy. W finale w 2021 roku wygrali z gospodarzami turnieju, Brazylijczykami 1:0.
W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego pierwszy mecz na turnieju rozegrała reprezentacja Brazylii. Jej rywalem była drużyna z Kostaryki. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku był zespół Canarinhos, który zawiódł swoich kibiców.
Po pierwszej połowie wydawało się, że Kostaryka przegra. Brazylia od początku kontrolowała mecz i atakowała z determinacją, stwarzając groźne sytuacje podbramkowe. W 30. minucie Marquinhos wpakował piłkę do siatki, lecz jego gol został anulowany po interwencji VAR-u. Po zmianie stron podopieczni trenera Dorivala Juniora kontynuowali napór. Brakowało jednak konkretów w polu karnym przeciwnika i ostatecznie musieli zadowolić się bezbramkowym remisem.
To spotkanie w roli kibica miał okazję oglądać Neymar. Zawodnik Al-Hilal pojawił się na SoFi Stadium w Inglewood w towarzystwie znajomych i mocno przeżywał każde zagranie swoich kolegów. Jego emocjonalne reakcje uwieczniły kamery. Hitem sieci stało się między innymi nagranie przedstawiające wyraz jego twarzy na zmianę Viniciusa Juniora w 69. minucie.
Chwilę później Neymar ukrył twarz w dłoniach, a następnie zaczął płakać.
Neymara znalazł się w kadrze Brazylii na Copa America z powodu kontuzji, jakiej doznał w październikowym spotkaniu towarzyskim z Urugwajem (0:2). Wówczas przedwcześnie opuścił boisko i przeszedł badania. Diagnoza okazała się druzgocąca, bowiem gracz Al-Hilal zerwał więzadło krzyżowe przednie i łąkotkę w lewym kolanie. W minionym sezonie rozegrał zaledwie pięć spotkań, w których strzelił gola i zanotował trzy asysty.
Obecnie Brazylia zajmuje drugie miejsce w grupie D z dorobkiem jednego punktu. Liderem jest Kolumbia (3 pkt).