Boniek dostał pytanie o powrót do PZPN. Jasna deklaracja

Wielkimi krokami zbliżają się wybory na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Bezsprzecznym faworytem jest aktualny szef związku Cezary Kulesza, który jest przekonany, że uda mu się utrzymać posadę. Wydaje się, że w gronie głównych kontrkandydatów znajdują się również Wojciech Cygan, Paweł Wojtala czy Bogusław Leśnodorski. Czy były prezes PZPN Zbigniew Boniek rozważa powrót do federacji?

Zbigniew Boniek został prezesem PZPN w 2012 roku, kiedy zastąpił na stanowisku po nieudanej kadencji Grzegorza Latę. Podczas jego rządów staliśmy się uznaną marką w Europie i trzeba przyznać, że mieliśmy godnego reprezentanta. Pod koniec drugiej kadencji "namaścił" na następcę Marka Koźmińskiego, który jednak finalnie przegrał wybory z aktualnym prezesem Cezarym Kuleszą.

Zobacz wideo Tak wygląda bolid Red Bulla z bliska! Niecodzienny widok

Boniek zdradził, czy rozważa powrót do PZPN. "Ludzie mają krótką pamięć"

Wielkimi krokami zbliża się koniec kadencji 61-latka, gdyż w 2025 roku odbędą się wybory. Niewątpliwie Kulesza jest faworytem, by utrzymać posadę, ale w gronie kontrkandydatów znajdują się też Wojciech Cygan, Paweł Wojtala czy Bogusław Leśnodorski. Nie można też wykluczyć, że o posadę znów będzie starał się Marek Koźmiński. A czy o powrocie do PZPN myśli Zbigniew Boniek?

- W ogóle. Byłem prezesem przez osiem lat i uważam, że zastałem polską piłkę drewnianą, a zostawiłem murowaną. Ludzie mają krótką pamięć i nie mówią już o tym, jak wszystko wyglądało wcześniej. A można by książkę napisać o tym, ile się zmieniło. Życzę szczęścia tym, którzy teraz rządzą w polskiej piłce, niech robią to jak najlepiej. Nie widzę jednak potrzeby, żeby znów być kandydatem na prezesa - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

Boniek ocenia sytuację polskich zawodników we Włoszech. Wymowne słowa

Do rozpoczęcia Euro 2024 pozostały dwa tygodnie. Selekcjoner Michał Probierz ogłosił ostatnio kadrę na najbliższe zgrupowanie i niespodziewanie powołał pięciu napastników. Jednym z nich jest oczywiście Karol Świderski, który przeniósł się w zimie do Hellasu Werona. Jego przyszłość jest jednak wyjątkowo niepewna.

- Dla mnie to był dobry krok, że zdecydował się wrócić z USA do Europy. Pytanie, czy teraz Werona będzie chciała go wykupić. Moim zdaniem Świderski zaczyna poznawać włoską ligę, zaczyna się dostosowywać do mentalności włoskiej piłki i zaczyna mówić po włosku. Uważam, że będzie dobrym piłkarzem w tutejszych realiach, ale jego sytuacja jest trochę zagmatwana. Jest na wypożyczeniu z opcją wykupienia. Zobaczymy, co się stanie - oznajmił Boniek.

Były prezes PZPN zabrał też głos na temat przyszłości Nicoli Zalewskiego. - Też zobaczymy. Niedługo będzie letnie okno transferowe, Zobaczymy, czy Nicola będzie chciał zostać. Na pewno on sam i jego menedżerowie porozmawiają z klubem o jego przyszłości. Jest młody, dobrze się rozwija i jest na tyle skoncentrowany, że nawet grając mniej w klubie, potrafił być w reprezentacji ważnym elementem. Ja bym się na razie o niego nie martwił - wyjaśnił.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.