Mangal Doner - sieć kebabów, której współwłaścicielem jest Podolski - ma blisko 30 punktów w całych Niemczech. Najwięcej oczywiście w Kolonii - aż 19 - z którym piłkarz Górnika jest bardzo związany, bo jest wychowankiem wywodzącego się stamtąd FC Koeln.
Ostatnio nowy punkt Mangal Doner powstał w Berlinie. Na kebaby Podolskiego rzuciły się tłumy. Ludzie stali w kolejce już o 4:00 rano i ciągnęła się ona na 100 metrów długości. Nie przeszkadzały im nawet - jak się okazuje - wysokie ceny. To właśnie na ich problem w trakcie streamu Podolskiego ze znanymi niemieckimi youtuberami - Saschą Hellingerem i Montaną Blackiem - zwrócił uwagę jeden z widzów. Kebaby u Podolskiego kosztują 7,9 euro (~34 złote), gdy w innych miejscach ich cena waha się od 6 do 7,5 euro (~26-32zł).
Piłkarz Górnika Zabrze nie ukrywał zdziwienia. - Ile kosztuje margherita, gdy idziesz do pizzerii? Prawie 10 euro, a przynajmniej tyle samo. Masz ciasto, sos pomidorowy i trochę sera" - cytuje Podolskiego portal tz.de.
Jego zdaniem za kebaby powinno się płacić nawet więcej. "Myślę, że kebaby wciąż są zbyt tanie. Powinny być droższe. Ceny wzrosły wszędzie" - ale nie zdecydował się na stwierdzenie, że jego kebab wkrótce podrożeje.
Serwis zauważa, że cena kebabów rośnie w całych Niemczech i "skończyły się czasy, gdy kebab kosztował tylko 3,5 euro". Zwrócono też uwagę na to, że w ostatnich dwóch latach doszło do wysokich podwyżek w Mangal Doner. W 2022 roku za kebab Lukasa Podolskiego trzeba było zapłacić 6,9 euro, co oznacza wzrost ceny o blisko 15 procent w ciągu dwóch lat.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!