Ewa Pajor w 2015 roku zamieniła Medyka Konin na VfL Wolfsburg i przez lata pracowała na miano gwiazdy Bundesligi, którą jest obecnie. Polka już pięć razy wygrała mistrzostwo Niemiec i trzykrotnie grała w finale Ligi Mistrzyń, w której raz zdobyła koronę królowej strzelczyń. Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach 27-latka zmieni klub i stanie się gwiazdą znanej firmy.
Obecny kontrakt Ewy Pajor wygasa w 2025 roku i niemiecki "Aller-Zeitung" donosi, że Wolfsburg będzie chciał zarobić na sprzedaniu jej, zanim sama odejdzie. Według źródła najbardziej zainteresowany sprowadzeniem Polki do siebie już tego lata jest Manchester United, czyli obecne wicemistrzynie Anglii.
Klauzula sprzedaży w kontrakcie Pajor wynosi 500 tysięcy euro i właśnie tyle angielski klub miałby zapłacić za napastniczkę. Gdyby faktycznie tak się stało, to byłby to najdroższy transfer w historii Bundesligi. Do tej pory rekordem jest 400 tysięcy euro, które Bayern Monachium zapłacił za dawną koleżankę Polki z klubu Lenę Oberdorf.
Pajor w Manchesterze United miałaby zastąpić Alessię Russo, która przed sezonem 2023/24 przeniosła się do Arsenalu. Obecnie gwiazdą formacji ofensywnej Manchesteru jest Nikita Parris i to właśnie z nią Polka miałaby stworzyć duet marzeń. Ponadto ważnymi postaciami w angielskim zespole są bramkarka Mary Earps oraz pomocniczka Ella Toone. Obie trafiły do najlepszej drużyny 2023 roku w żeńskim futbolu. United zajmuje obecnie czwartą lokatę w lidze i w tym sezonie nie wywalczy mistrzostwa kraju.
W tym sezonie Ewa Pajor rozegrała w Bundeslidze 15 meczów, w których zdobyła 10 goli i zaliczyła cztery asysty. Niedawno zachwyciła świat, kiedy to w wygranym 9:1 z FC Nurnberg trafiała do siatki cztery raz i dołożyła dwa kluczowe podania. Ponadto napastniczka jest liderką reprezentacji Polski i w sześciu meczach Ligi Narodów zdobyła pięć goli.