Leo Messi w meczu Ligi Mistrzów CONCACAF z Nashville FC (3:1) doznał kontuzji, przez którą opuścił ostatnie spotkanie MLS z DC United (3:1) oraz zgrupowanie reprezentacji Argentyny. Wydawało się, że jego pauza nie potrwa długo, lecz sprawy się komplikują.
W sobotę 23 marca Inter Miami zagra z New York Red Bulls. Na przedmeczowej konferencji prasowej Gerardo Martino, trener zespołu z Florydy, przekazał informacje dotyczące stanu zdrowia Messiego. - Od kilku dni trenuje - powiedział.
- Wraca do zdrowia, cztery dni temu (konferencja odbyła się 22 marca - red.) wrócił na boisko. Jego stan poprawia się z dnia na dzień, przyglądamy się obrotowi spraw. Na razie jest to na wczesnym etapie, musimy poczekać przynajmniej do przyszłego tygodnia - tak Martino odpowiedział na pytanie, czy 36-latek będzie gotowy na ćwierćfinał LM CONCACAF z Monterrey (3 kwietnia).
Ze słów szkoleniowca wynika, że na razie nie da się określić daty powrotu Messiego. Jego absencja to ogromny kłopot dla Interu Miami. Zwłaszcza że rozgrywane są mecze reprezentacji, przez co w nadchodzącym spotkaniu skład będzie osłabiony.
- Wiedzieliśmy, że nie będziemy mogli liczyć na chłopaków, którzy rozjadą się na zgrupowania kadr narodowych. Musieliśmy zwrócić się do akademii, ale na pewno uda nam się wystawić skład mogący podjąć rywalizację - zakończył Martino. Mecz Interu Miami z NY Red Bulls rozpocznie się o godz. 19:00 czasu polskiego.