• Link został skopiowany

"Beka wśród kadrowiczów". Lewandowski przemówił po kuriozalnym pytaniu

Z poniedziałkowej konferencji prasowej, która otworzyła marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, dało się zapamiętać jedno abstrakcyjne pytanie o Roberta Lewandowskiego i jego spotkanie z polską influencerką. Wówczas kapitan kadry skwitował to śmiechem i nie udzielił odpowiedzi. Lewandowski zabrał jednak głos w najnowszym vlogu kanału Łączy nas piłka. Jego reakcja była wymowna.
Robert Lewandowski skomentował pytanie o polską influencerkę
YouTube (Screen)/Łączy nas piłka

- Robert, ponieważ ostatnio twoja forma wyraźnie zwyżkuje, chciałbym się zapytać, czy ma to jakiś związek ze spotkaniem z Julią Żugaj i czy po tym spotkaniu zostałeś żugajką? - zapytał w poniedziałek Wiktor Chrabąszcz z dziennika "Fakt". Lewandowski tylko się zaśmiał i schował na moment twarz w dłoniach. Nie udzielił odpowiedzi, rzucił w stronę dziennikarza krótko: "Naprawdę?!".

Zobacz wideo Moder długo rozmawiał z Lewandowskim. "Robert pytał dlaczego"

Lewandowski zabrał głos ws. kuriozalnego pytania

Sprawa pytania o polską influencerkę, która niedawno była na meczu FC Barcelony na zaproszenie sponsora klubu i spotkała się z Lewandowskim, podzieliła kibiców, a nawet dziennikarzy. Część uważa, że pewne granice zostały przekroczone i takie pytanie nie powinno paść na konferencji prasowej, a cała sytuacja była wręcz żenująca. Inni z kolei są zdania, że to było pytanie jak najbardziej na miejscu, bo zapadło ludziom w pamięć, było dla rozładowania napięcia i atmosfery i ubarwiło konferencję, która zapowiadała się jako nudna. Narzekano już wcześniej, że konferencje z udziałem piłkarzy reprezentacji Polski są nieciekawe i przewidywalne.

Do sytuacji odniósł się później Lewandowski w najnowszym vlogu kanału Łączy nas piłka. Słynne vlogi odsłaniające kulisy zgrupowania wróciły za kadencji Michała Probierza. Ewidentnie kapitan czuł zakłopotanie w związku z tą sytuacją. Trudno mu było uwierzyć, że takie pytanie padło na konferencji i nie był z niego zadowolony.

- To pytanie było poniżej pasa. Spotkałem się ostatnio z [Julią] Żugaj, to taka influencerka, była w Barcelonie. Dziennikarz na konferencji zadaje mi pytanie, czy wpłynęło to na moją formę i czy jestem żugajką. Serio...?! - powiedział Lewandowski.

 

Cała sytuacja z pytaniem o influencerkę i bycie żugajką, czyli jej fanem (określenie pochodzące od nazwiska influencerki - przyp. red.) miała bardzo mocno rozbawić resztę kadrowiczów. Jak ujawnił Przemysław Langier z goal.com, to ma być główny temat w rozmowach i żartach.

"Z tego, co słyszę, po poniedziałkowej konferencji temat żugajek wywołał całkiem sporą beczkę wśród kadrowiczów i generalnie stał się tematem przewodnim. I czego tu się spinać na jedno pytanie odbiegające od tej sztywnej pompki, gdy pytanie z kosmosu robi w drużynie atmosferę" - napisał we wtorek na Twitterze.

Reprezentacja Polski zagra w czwartek z Estonią w Warszawie. Jeśli wygra, w finale baraży zmierzy się na wyjeździe z lepszym z pary Walia - Finlandia.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: