Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Sebastian Szymański od razu zaczął szukać nowego klubu, który wykupi go z Dynama Moskwa. Po roku spędzonym na wypożyczeniu w Feyenoordzie w końcu na Polaka skusiło się Fenerbahce Stambuł, płacąc za niego niecałe 10 milionów euro. Były piłkarz Legii wszedł do tureckiej drużyny z drzwiami i futryną. Od razu zaczął notować kapitalne liczby, a jego wkład w grę zespołu był nieoceniony. Od kilku tygodni Szymański nie przypomina jednak samego siebie.
14 stycznia - wtedy Sebastian Szymański ostatni raz miał udział przy bramce Fenerbahce, zaliczając asystę. Było to wyjazdowe spotkanie 20. kolejki przeciwko Gaziantepowi. Od tamtej pory 24-latek ani razu nie wpisał się na listę strzelców czy asystujących. 30-krotny reprezentant Polski nagle zaczął grać bardzo słabo, co nie umknęło uwadze trenera. Ismail Kartal coraz częściej wystawiał w podstawowej jedenastce 29-letniego Merta Hakan Yandasa.
W ostatnim spotkaniu Super Lig z Pendikspor (4:1) Szymański wszedł na boisko na minutę przed końcowym gwizdkiem, zmieniając Edina Dzeko. W czwartek Fenerbahce Stambuł czeka rewanżowy mecz przeciwko belgijskiemu Royale Union SG. Pierwsze starcie na wyjeździe Turcy wygrali aż 3:0. Z informacji przekazanych przez turecki portal porekstra.aksam.com.tr wynika, że Polak ma znaleźć się we wyjściowym składzie na drugi mecz z Royale Union SG.
"Oczekuje się, że sztab Fenerbahçe wystawi Sebastiana Szymańskiego zamiast Merta Hakana Yandasa w meczu rewanżowym 1/8 finału przeciwko Royale Union SG w Lidze Konferencji Europy. Klub ma nadzieję, że polskiemu piłkarzowi uda się odzyskać dawną formę, a trenerowi Ismailowi Kartalowi zależy na jego odzyskaniu"- czytamy na łamach portalu.
Na formie Szymańskiego z pewnością zależy również Michałowi Probierzowi, który najprawdopodobniej powoła go na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. 24-latek jest ważnym elementem drużyny, szczególnie wtedy, gdy jest w dobrej formie. Pomimo kryzysu Sebastian Szymański w tym sezonie już teraz zanotował kapitalne liczby. Łącznie rozegrał 44 mecze, w których strzelił 12 bramek i zanotował 14 asyst. Świetna forma z końcówki 2023 roku sprawiła, że 24-latkiem zaczęły interesować się najlepsze kluby świata.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!