- Oglądałem ostatnio kilka filmów o sportowcach. Tym, który przypadł mi najbardziej do gustu, był serial o Beckhamie. Przemówił do mnie. Oglądając go, byliśmy już za połową naszej produkcji. Nie chciałem, żeby film o mnie był przerysowany. Staraliśmy się nie mieć tematów tabu, powiedziałem to zresztą w trailerze, że chodziło nam o autentyczność - tłumaczył Jakub Błaszczykowski w rozmowie ze Sport.pl. W ten sposób były piłkarz odniósł się do produkcji "Kuba", opowiadającej o życiu byłego reprezentanta Polski, która kilka dni temu zadebiutowała na platformie Amazon.
Ostatnie dni były pracowite dla Błaszczykowskiego. W związku z promocją filmu były reprezentant Polski był częstym gościem w mediach. Co chwilę udzielał wywiadów i opowiadał nie tylko o kulisach kręcenia produkcji, ale i zdradzał kolejne wątki z życia. Był m.in. gościem "Przesłuchania" na Kanale Sportowym, gdzie poruszył temat stosunków z Robertem Lewandowskim.
- Nie mamy takiej relacji, żebyśmy do siebie dzwonili. Natomiast teraz jak byłem na reprezentacji, to dało się wyczuć, że każdy z nas podchodzi do wielu spraw inaczej. Myślę, że musiał minąć ten czas, który niewątpliwie zmienił nasze podejście, naszą optykę - mówił. W ostatnich dniach Błaszczykowski znów poruszył temat Lewandowskiego, choć w nieco innym kontekście.
Były reprezentant Polski był gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski". W pewnym momencie jeden z prowadzących zapytał Błaszczykowskiego wprost, czy podczas kręcenia filmu zaznaczył, że nie chce, by produkcja przypominała tę, w której głównym bohaterem był Robert Lewandowski ["Lewandowski - Nieznany", przyp.red.].
- Popatrz mi teraz w oczy. Widzisz mnie? Powiedz szczerze. Nie spotkałeś się najpierw z producentami i nie powiedziałeś: kochani, ale nie chcę, żeby to był taki film jak o Robercie Lewandowskim? - pytał Kuba Wojewódzki.
To pytanie ewidentnie zdziwiło Błaszczykowskiego. Pierwotnie chciał uniknąć odpowiedzi. - A mogę skorzystać z pomidora? - żartował. Chwilę później jednak wyraził zdanie na temat produkcji o byłym koledze z kadry.
- Myślę, że Robert jakby mógł, to nakręciłby... - zawahał się przez chwilę, po czym dodał. - Robert jest na tyle ciekawym człowiekiem i ma na tyle dużo do zaoferowania, że można było z tego filmu wyciągnąć więcej - ocenił dosadnie.
Jakub Błaszczykowski to jeden z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy. W barwach narodowych rozegrał aż 109 meczów, zdobywając 21 bramek. Ma też bogate CV. Grał dla takich klubów jak Wisła Kraków, Wolfsburg, czy Borussia Dortmund. To właśnie w ostatnim z zespołów miał okazję występować u boku Lewandowskiego i to przez cztery lata. Błaszczykowski zakończył karierę w 2023 roku.