Choć Dariusz Szpakowski od mundialu w Katarze nie komentował meczów w Telewizji Polskiej, to niebawem kibice znów usłyszą go na antenie. To jedna z kilku decyzji personalnych, jaką podjął nowy szef TVP Jakub Kwiatkowski. Sam komentator zapytany przed dziennikarza Sport.pl Dominika Wardzichowskiego, czy szykuje się na Euro w Niemczech, odparł: - Szykuję, szykuję! A czy z udziałem reprezentacji Polski? Marzę, myślę, życzę, chciałbym, choć wiem, jak trudna jest nasza sytuacja.
Legenda polskiego mikrofonu i dziennikarstwa sportowego rozpoczynała karierę w 1976 roku. W rozmowie z Radosławem Majdanem w podcaście "Cały ten Majdan" podzielił się jednak pewną anegdotą dotyczącą wpadki w Polskim Radiu, gdzie pracował ponad 40 lat temu.
- Pukałem do drzwi radia przez trzy lata. Nie można było się tam dostać "z ulicy" - rozpoczął Szpakowski i kontynuował: - Ja wtedy po raz pierwszy prowadziłem "Studio S-13", trudne, bo przemieszczałem się na osiem boisk. Kilka spotkań już się skończyło, podawałem wyniki i w pewnym momencie sam zapędziłem się w kozi róg, bo powiedziałem: "Arka Gdynia zremisowała z Odrą Opole 0:0, do przerwy 0:0". Pech chciał, że na jachcie słuchał mnie szef Radiokomitetu Maciej Szczepański i jeden z jego współpracowników powiedział: "Słuchaj, kogo ty tam masz?", na co odpowiedział: "Mam? Już nie mam".
- Nie było łatwo, ale ostatecznie zostałem w radiu, lecz musiałem złożyć samokrytykę. Nie przyjął mnie sam prezes, lecz wiceprezes partii. Ja mówię: "dzień dobry panie wiceprezesie", na co on: "Nie panie prezesie, a towarzyszu prezesie. Słucham was". Mówię dalej: "Chciałbym powiedzieć, że naraziłem na szwank dobre imię Komitetu do spraw Radia i Telewizji, za co chciałbym bardzo przeprosić", a on na to: "przeprosiny przyjęte towarzyszu Szpakowski, wracajcie do pracy" - zakończył opowieść dziennikarz TVP.
Dariusz Szpakowski pracę w Polskim Radiu zakończył w 1982 roku. Rok później zatrudnił się w Telewizji Polskiej, z którą związany jest do dnia dzisiejszego. Relacjonował dla niej m.in. dziesięć mundiali oraz dziesięć finałów mistrzostw Europy. W czerwcu pojedzie na Euro do Niemiec, gdzie ma komentować mecze fazy grupowej oraz pucharowej. Niewykluczone, że Szpakowskiego usłyszymy też podczas finału. Początek turnieju w Niemczech zaplanowano na 14 czerwca.