• Link został skopiowany

Russel Crowe już tego nie ukrywa. Ogłosił to całemu światu. Wielu go znienawidzi

Russell Crowe nigdy nie ukrywał, że jest bardzo mocno związany z Włochami. Nie dość, że część jego rodziny pochodzi z Ascoli Piceno w regionie Marche, to sam zagrał w jednym z największych filmów wszech czasów, którego akcja toczy się w starożytnym Rzymie. Mowa oczywiście o filmie "Gladiator". Co więcej, to właśnie w stolicy Półwyspu Apenińskiego znajduje się ukochany klub piłkarski słynnego aktora, o czym przypomniał w jednym z wywiadów. - To była miłość od pierwszego wejrzenia - mówił. Wielu kibiców może być zaskoczonych.
Russell Crowe
Screen z https://www.youtube.com/watch?v=lKn-Agk-yAI

Russell Crowe to jeden z najwybitniejszych aktorów Hollywood. Na koncie ma m.in. Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Statuetkę otrzymał dzięki grze w "Gladiatorze" w reżyserii Ridleya Scotta z 2000 roku. Wcielił się w rolę Maximusa Decimusa Meridiusa, rzymskiego generała. Akcja filmu toczy się głównie w starożytnym Rzymie. I jak się okazuje, to miasto nie jest obce 59-latkowi. Nie od dziś wiadomo, że ma sentyment do stolicy Włoch i kibicuje jednemu z tamtejszych klubów.

Zobacz wideo Szpakowski o zmianach w TVP: Lepszego znawcy nie ma

Russell Crowe już tego nie ukrywa. "Jestem Lazio"

W ostatnich dniach Crowe pojawił się na Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo, a więc na jednym z największych wydarzeń muzycznych w Europie. Pełnił tam rolę gościa specjalnego. W trakcie wywiadu dla RTL ponownie wspomniał o zamiłowaniu do piłki nożnej. Zdradził, komu kibicuje.

Okazuje się, że tym klubem jest... Lazio Rzym. Jeszcze przed wejściem na scenę publiczność przyłapała go, jak robił sobie zdjęcie z szalikiem włoskiej ekipy. - Jestem Lazio. Mógłbym zaszaleć na Stadio Olimpico w Rzymie. To miłość od pierwszego wejrzenia. Jestem związany z Włochami, a szczególnie ze stolicą - podkreślił Crowe, cytowany przez calciomercato.com. 

Już kilka lat temu aktor otwarcie przyznawał, że jest kibicem Lazio. Zaprzeczał wówczas plotkom, jakoby dopingował drugi z rzymskich klubów, AS Romę. 

W tym sezonie Lazio nie radzi sobie jednak najlepiej. Zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli Serie A, a do prowadzącego Interu Mediolan traci już 23 punkty. Nieco wyżej znajduje się z kolei druga z rzymskich drużyn - Roma plasuje się na piątej lokacie, a więc ostatniej, która daje prawo gry w europejskich pucharach w kolejnym sezonie.

Lazio szansę na kolejne punkty będzie miało już w sobotę 10 lutego, kiedy to zmierzy się z Cagliari. Już wkrótce, a konkretnie 14 lutego ekipa ze stolicy Włoch wróci do gry w Lidze Mistrzów. W 1/8 finału zmierzy się z Bayernem Monachium.

Więcej o: