Gennaro Gattuso grał zawodowo w piłkę przez blisko 20 lat. Włoch zaczynał karierę w Perugii, skąd potem przenosił się do Rangersów, Salernitany czy Milanu, dla którego grał w latach 1999-2012. Gattuso wygrał ponad dziesięć trofeów i zagrał ponad 70 meczów dla reprezentacji Włoch. Potem postanowił zostać trenerem, a w sezonie 23/24 prowadzi Olympique Marsylia. Wcześniej odpowiadał za wyniki Palermo, Pisy, Milanu, Napoli oraz Valencii. Teraz wokół jego rodziny pojawiają się niepokojące wieści, powiązane z mafią, a konkretniej z ’Ndranghetą, organizacją z regionu Kalabria.
Dziennik "Corriere della Sera" informuje, że dwóch członków mafii zostało zatrzymanych w związku z wymuszeniami wobec rodziny Gattuso. Wszystko zaczęło się od tego, że kryminaliści dwukrotnie podpalili samochód siostrze piłkarza. Wtedy przekazała służbom informację, że jeden z członków mafii poprosił jej ojca o trzy tysiące euro, czego dowiedziała się od swojego byłego męża.
Były mąż i ojciec kobiety postanowili nawiązać współpracę w zakresie biznesu fotowoltaicznego, a mafia oferowała ochronę za zapłacenie tych trzech tysięcy euro w postaci łapówki. Ojciec kobiety nie chciał jednak na to przystać. Wówczas wspomniane trzy tysiące członkom mafii zapłacił trener Marsylii, przekazując pieniądze swojemu bliskiemu współpracownikowi.
"Osoby z 'Ndranghety uderzają we mnie, bo jestem łatwym celem. Mój ojciec mieszka w opancerzonym domu, jest świetnie chroniony i swój samochód parkuje w garażu" - czytamy w artykule. Do aresztu trafili 50-letni Aldo Abbruzzese (jeden z liderów mafii) i 43-letni Mustapha Hamil z Maroka. Warto dodać, że były mąż i ojciec siostry Gattuso chcieli zbudować elektrownię fotowoltaiczną, na którą otrzymali dużą kwotę finansowania. - Ci faceci po prostu z tego żyją. Są w stanie zabić nawet za 100 euro. Nie za tysiąc czy pięć tysięcy - to siostra Gattuso miała usłyszeć od swojego byłego męża.
Na razie nie jest znany wyrok, którzy gangsterzy mogą usłyszeć. Wśród zarzutów jest m.in. podpalenie samochodów czy próby wymuszenia.