"Szkolnikowski dostał telefon, żeby absolutnie to zrzucić z anteny TVP". Koźmiński ujawnia

Chociaż kadencja Cezarego Kuleszy na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej trwa już od ponad trzech lat, to jego rywal w wyborach - Marek Koźmiński - kolejny raz wrócił do tego, co działo się w przedwyborczej kampanii. "Uważa, że rywalizacja z Kuleszą była nieuczciwa" - napisał Marcin Ryszka, który przeprowadził wywiad z Koźmińskim. Były reprezentant Polski zdradził m.in. że między nim i Kuleszą miało dojść do debaty w TVP.

Cezary Kulesza prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej został w sierpniu 2021 r. Na stanowisku zastąpił Zbigniewa Bońka, który rządził związkiem przez blisko dziewięć lat. W wyborach Kulesza pokonał bliskiego współpracownika poprzednika - Marka Koźmińskiego.

Zobacz wideo Ireneusz Jeleń ocenia karierę Roberta Lewandowskiego

Były prezes Jagiellonii Białystok wygrał zdecydowanie. Kulesza otrzymał aż 92 głosy przy zaledwie 23 Koźmińskiego. - Dziękuję za zaufanie. To najważniejsze wydarzenie w moim życiu. Zapraszam wszystkich do współpracy, żebyśmy mogli się rozwijać - mówił Kulesza zaraz po nominacji.

W zdecydowanie innym nastroju był Koźmiński. Były reprezentant Polski nie tylko komentował swoją porażkę, ale i sugerował, że kampania przedwyborcza nie została przeprowadzona w sposób uczciwy.

- Dlaczego ja, wasz kolega, stałem przed drzwiami dwie godziny? Nie wpuściliście mnie do środka. Nie oczekuję od was tutaj odpowiedzi, ale możecie sobie sami odpowiedzieć we własnym sumieniu - mówił Koźmiński tuż przed głosowaniem w trakcie wystąpienia, w którym zwrócił się do delegatów PZPN.

Koźmiński: Mój konkurent obdzwaniał różne kluby

Chociaż od tamtych momentów minęły już ponad trzy lata, to Koźmiński o nich nie zapomniał i wciąż ma zastrzeżenia co do rywalizacji z Kuleszą. Były reprezentant Polski udzielił wywiadu portalowi goal.pl, w którym zdradził kulisy tego, co działo się w trakcie kampanii.

"Marek Koźmiński uważa, że jego rywalizacja o fotel prezesa z Cezarym Kuleszą była nieuczciwa" - napisał na Twitterze Marcin Ryszka, który przeprowadził wywiad i wrzucił jego krótką zapowiedź wideo.

- Mój konkurent wręcz obdzwaniał różne kluby. Nie przychodźcie na spotkania z nim, nie rozmawiajcie z nim, nie róbmy tego - powiedział Koźmiński i dodał, że między nim a Kuleszą miało dojść do pojedynku w telewizji.

Miało, ale nie doszło. Dlaczego? - Miała być debata w TVP. Wtedy dyrektor Szkolnikowski dostał telefon, żeby to absolutnie zrzucić z anteny - powiedział Koźmiński.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.