Szanse Barcelony na obronienie mistrzostwa wydają się już minimalne. Drużyna Xaviego traci obecnie aż 10 punktów do pierwszego Realu Madryt. W odnoszeniu zwycięstw nie pomaga też największa gwiazda klubu - Robert Lewandowski, który zdobył do tej pory zaledwie osiem goli w lidze. Ostatni raz trafił do bramki rywali w meczu La Liga jeszcze w grudniu.
Wydawało się jednak, że stosunku kapitana reprezentacji Polski z Xavim są dobre. Zwłaszcza po doniesieniach hiszpańskiej prasy, że Robert Lewandowski na decyzję trenera o odejściu z Barcelony zareagował płaczem. W dodatku napastnik zaplanował w swoim domu grilla, na którym miało dojść do zjednoczenia się drużyny przed resztą sezonu. Nie są to informacje wskazujące na kryzys w relacjach piłkarz-trener.
Gerard Romero, hiszpański dziennikarz, który specjalizuje się w newsach na temat Barcelony, uważa jednak, że prawda o relacjach Lewandowskiego i Xaviego jest inna. W programie "Prawda Futbolu" zacytował go ekspert Polsatu Sport oraz Eleven Sports Piotr Urban.
- On dzień przed tym jak wyszło, że Robert Lewandowski zaprosił kolegów na grilla, zrobił live'a na Twitchu. I otwarcie powiedział, że problemem szatni Barcelony są Guendogan i Lewandowski. Oni w ogóle nie wierzą w trenera, robią pod górkę i są problemem dla Xaviego. To jest mocne (...). On ma bezpośredni kontakt nawet z samym Xavim - zaznaczył Urban.
Takie plotki nie są czymś szczególnie zaskakującym - w przeszłości wielokrotnie pojawiały się doniesienia dotyczące problemów Lewandowskiego z różnymi szkoleniowcami. Wyboista była m.in. współpraca obecnego kapitana reprezentacji Polski z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem czy Franciszkiem Smudą. Xavi nie jest jeszcze trenerem na poziomie Guardioli czy Juergena Kloppa, z którymi pracował Lewandowski, więc na pewno widzi on różnicę, jeżeli porównuje metody tych szkoleniowców.
Kolejny mecz FC Barcelona zagra w sobotę 3 lutego o godzinie 18:30. Jej rywalem będzie Deportivo Alaves. Zachęcamy do śledzenia tego spotkania na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.