Kilka dni temu Leo Messi został wybrany piłkarzem 2023 roku według FIFA. Taka decyzja wzbudziła wiele kontrowersji, bo minione miesiące nie były wybitne w wykonaniu Argentyńczyka, który najpierw zawodził w PSG, a później przeniósł się do Interu Miami. To właśnie krótki okres w klubie z Florydy były jedynym godnym zapamięta z ubiegłego roku. Dużo lepszym bilansem pod względem strzelonych goli może poszczycić się Cristiano Ronaldo, który trafił do Arabii Saudyjskiej rok temu. Został zawodnikiem Al Nassr, po tym, jak rozwiązał kontrakt z Manchesterem United. W barwach saudyjskiej drużyny rozegrał już 44 spotkania, w których zdobył 38 bramek i zanotował 13 asyst.
W ostatnim czasie w Azji odbyło się głosowanie na najlepszego zawodnika kontynentu za 2023 rok. Mogli wziąć w nim udział zawodnicy, którzy występują w azjatyckim klubie bądź reprezentacji. Nie zabrakło w tym zestawieniu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk uplasował się dopiero na trzecim miejscu - zdobył 17,06 procent głosów kibiców.
Przed 38-latkiem znalazło się dwóch Koreańczyków. Najlepszym piłkarzem Azji wybrany został zawodnik Tottenhamu Heung-min Son (22,9 procent głosów). Drugie miejsce w głosowaniu zajął obrońca Bayernu Kim Min-jae (19,54 procent).
Takie rozstrzygnięcie jest dla niektórych ekspertów i kibiców zaskoczeniem. Ronaldo w minionym roku kalendarzowym we wszystkich rozgrywkach zdobył 53 gole i był najskuteczniejszym piłkarzem świata. Nieco może dziwić więc fakt, że nie został najlepszym zawodnikiem Azji. Z drugiej strony zawodnicy, którzy go wyprzedzili przyczyniali się nie tylko do sukcesów swoich klubów, ale także do dobrych wyników reprezentacji Korei.
Obecnie w lidze saudyjskiej trwa przerwa w rozgrywkach. Trwają bowiem rozgrywki Pucharu Azji. Cristiano Ronaldo i spółka do gry wrócą w połowie lutego. Z kolei 1 lutego dojdzie do ciekawego meczu towarzyskiego. Al Nassr zmierzy się z Interem Miami - to oznacza, że Ronaldo znów będzie miał okazję zmierzyć się z Leo Messim, który występuje w zespole MLS.