Marcin Kaczmarek w barwach Korony Kielce spisywał się na tyle dobrze, że w 2005 roku doczekał się powołania od Pawła Janasa na mecze towarzyskie z Islandią oraz Anglią. Wystąpił w starciu z tym pierwszym rywalem, gdy w 77. minucie zmienił Jacka Krzynówka. Miesiąc później zagrał w jeszcze jednym meczu - przeciwko Estonii w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W kadrze już nie zaistniał, ale w historii polskiej piłki zapisał się jako solidny ligowiec. Rozegrał 221 meczów w ekstraklasie oraz 130 w pierwszej lidze. Najwięcej czasu spędził w pierwszoligowej Olimpii Grudziądz, z której odszedł po sezonie 2018/19. W kolejnych latach grał w drużynach z niższych lig. Reprezentował barwy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Star Starachowice i Łysicy Bodzentyn. Kontynuował karierę, mimo że zdecydowana większość piłkarzy w jego wieku od lat jest na sportowej emeryturze.
Kaczmarek jednak się nie zatrzymuje. Mimo że w grudniu obchodził 44. urodziny, to dalej gra w piłkę. Właśnie został zawodnikiem czwartoligowej Wisły Sandomierz.
"Pierwszym, solidnym wzmocnieniem naszego zespołu został Marcin Kaczmarek. Jest to piłkarz bardzo doświadczony mający za sobą występy w ekstraklasie, a także debiut w reprezentacji Polski. W poprzedniej rundzie grał u naszego ligowego rywala Łysicy Bodzentyn. Natomiast wcześniej m.in. w Starze Starachowice, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Olimpii Grudziądz, Widzewie Łódź, Lechii Gdańsk czy Koronie Kielce. Marcina witamy w Sandomierzu i życzymy jak najlepszych występów" - czytamy w klubowym komunikacie.
Wisła Sandomierz znajduje się w dramatycznej sytuacji. W poprzedniej rundzie grupy świętokrzyskiej IV ligi zdobyła... 0 punktów. W 17 meczach zespół zanotował katastrofalny bilans bramkowy 2-152. Wisła notowała takie porażki jak 0:17 z rezerwami Korony Kielce i 0:15 z Moravią Morawica. Teraz trwa budowa drużyny na kolejną rundę. Cel? Utrzymanie.
Dlaczego Wisła znajduje się w tak trudnym położeniu? Wszystko przez problemy finansowe, w jakie wpadł klub po spadku z III ligi. Z drużyny odeszli prawie wszyscy zawodnicy i jej trzon stanowią piłkarze z roczników 2004-2007. Sytuacja na półmetku sezonu jest zła, ale klub wciąż może zdołać się uratować. Do bezpiecznego miejsca traci obecnie 11 punktów, więc przy odpowiednich wzmocnieniach nic nie jest stracone. 44-letni Marcin Kaczmarek jest pierwszym zimowym transferem sandomierzan.