21 grudnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok ws. sankcji, które zapowiadała UEFA i FIFA dla klubów chcących występować w Superlidze. Okazuje się, że to było niezgodne z prawem i "doszło do nadużycia władzy dominującej". "FIFA i UEFA nie mogą nakładać sankcji na kluby biorące udział w alternatywnych rozgrywkach" - czytamy w uzasadnieniu. To więc oznacza, że Superliga może powstać w przyszłości, być może nawet od sezonu 25/26.
Władze Superligi tuż po wyroku od TSUE poinformowały też o nowym formacie rozgrywek - do zmagań będzie mógł dołączyć każdy zespół, rozgrywki będą podzielone na trzy dywizje, transmisje będą dostępne za darmo, a uczestnicy Superligi otrzymają ogromne pieniądze. Hiszpańskie media już podają, kto może dołączyć do rozgrywek.
Z informacji podanych przez dziennik "Mundo Deportivo" wynika, że chęć dołączenia do Superligi wyraziły włoskie zespoły, ale też PSV Eindhoven, Feyenoord Rotterdam, SL Benfica, FC Porto, Crvena Zvezda Belgrad i Anderlecht Bruksela. Wszystkie zespoły widzą tutaj możliwość, by zostawić za sobą problemy finansowe. "Mundo Deportivo" wspomina też o tureckich zespołach, które rozważają możliwość gry w Superlidze. "AS" z kolei dodaje, że chętnie do Superligi dołączą Olympique Marsylia i Olympique Lyon.
Obecnie grę w Superlidze wykluczają takie zespoły, jak Valencia, Villarreal, Real Valladolid, Cadiz, Granada czy Levante. Brytyjski rząd z kolei zapowiedział wprowadzenie przepisów, które uniemożliwią rodzimym klubom przystępowanie do rozgrywek typu Superliga w przyszłości.
- Będziemy śledzić konsekwencje tego orzeczenia od TSUE, co to będzie znaczyło dla PSV i holenderskiej piłki nożnej. Najpierw chcemy zapoznać się z całą treścią wyroku, ale z chęcią weźmiemy w tym udział - stwierdził Marcel Brands, prezes PSV w rozmowie z dziennikiem "Eindhovens Dagblad".
18 kwietnia 2021 roku usłyszeliśmy o rozgrywkach Superligi po raz pierwszy. Wówczas na czele rozgrywek stali Andrea Agnelli (ówczesny prezes Juventusu), Florentino Perez (prezes Realu Madryt) i Joan Laporta (prezes Barcelony). Pierwotnie rozgrywki miały dwanaście założycielskich klubów, ale każda z kolejnych drużyn rezygnowała, a na koniec został tylko Juventus, Barcelona i Real Madryt. W przypadku utworzenia rozgrywek Barcelona i Real Madryt zdaniem "Mundo Deportivo" mają otrzymać miliard euro jako założyciele.