Cała sytuacja zdarzyła się wieczorem w piątek 15 grudnia około godziny 23:00. W tym czasie Jacek Krupnik był w jednym z klubów muzycznych w Piasecznie, gdzie spotkał się ze znajomymi z pracy na spotkaniu wigilijnym.
Właśnie około godziny 23:00 policja otrzymała zgłoszenie o pobiciu prezesa MKS-u Piaseczno. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację i obecnie walczy o życie - czytamy na stronie piasecznonews.pl.
- W chwili obecnej gromadzony jest materiał dowodowy, w tym przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia celem ustalenia przebiegu i okoliczności zdarzenia - przekazała serwisowi policja. W związku z tą sprawą zatrzymano już pięć osób. Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal, trzy z nich to Ukraińcy, a dwie to Polacy.
Pobicie prezesa w anonimowej wypowiedzi dla Polsatu Sport skomentował jeden z działaczy MKS-u Piaseczno.
- Stan prezesa jest bardzo ciężki. Trudno mówić tu o "pobiciu". Bardziej pasowałby termin "skatowany". Miał między innymi krwiaki mózgu i poważne obrażenia płuc. Przeszedł już operację i miejmy nadzieję, że z tego wyjdzie. Najbliższe godziny będą kluczowe - stwierdził.
Jacek Krupnik jest prezesem MKS-u od reaktywacji klubu w 2012 roku. Zespół obecnie gra w grupie mazowieckiej IV Ligi, gdzie po rozegraniu 16 spotkań zajmuje 9. miejsce z 22 punktami.