Była 80. minuta czwartkowego spotkania siedemnastej kolejki: Abha-Al Hazem. Goście, którzy zajmują ostatnią pozycję w tabeli (dotychczas tylko jedenaście punktów w szesnastu meczach) prowadzili od 65. minuty po golu Faiza Selemaniego. Wtedy gospodarze zagrali zespołową akcję. Wymienili kilka podań i na szesnastym metrze piłkę przejął Grzegorz Krychowiak. Były reprezentant Polski nie zastanawiał się, tylko błyskawicznie mocno uderzył lewą nogą. Piłka wylądowała w okienku bramki gości.
Dzięki trafieniu Krychowiaka mecz zakończył się remisem 1:1. Polski pomocnik wyszedł w podstawowym składzie i grał 90 minut. Dla niego to trzeci gol w tym sezonie w 20 rozegranych spotkaniach. Oprócz tego miał asystę.
Abha na początku października zwolniła Czesława Michniewicza, co było spowodowane słabymi wynikami. Z dziewięciu meczów pod wodzą byłego trenera reprezentacji Polski zespół trzy wygrał i aż sześć przegrał. Od tego czasu zespół miał na przełomie października i listopada nawet serię trzech zwycięstw z rzędu. W dwóch spotkaniach Grzegorz Krychowiak zdobywał nawet gola.
Na przełomie listopada i grudnia Abha znów spisywała się jednak fatalnie. Przegrała aż pięć meczów z rzędu: z Al-Ittihad FC 2:4, Damac 2:4, Al-Ahli SC 0:6 oraz dwukrotnie z Al Khallej 1:3 i 1:2.
Teraz Abha po przełamaniu fatalnej serii awansowała na szesnaste miejsce w tabeli (na osiemnaście drużyn), ale wciąż jest w strefie spadkowej. Ma czternaście punktów, dwa mniej od trzech drużyn: Al Khaleej, Akhdoud i Al Riyadh, które są już w bezpiecznej strefie.
W następnej kolejce drużyna Krychowiaka zagra na wyjeździe z liderem rozgrywek - Al-Hilal, który ma w składzie takich piłkarzy jak: Bono, Kalidou Koulibaly, Ruben Neves, Siergiej Milinković-Savić, Malcom, Aleksandra Mitrović i i Neymar, który leczy poważną kontuzję.
Mecz rozpocznie się w czwartek, 21 grudnia o godz. 19.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!