Patrząc na zakończone eliminacje do Euro 2024 trudno tak pomyśleć, ale przed ich startem reprezentacja Albanii była wymieniana za Polską i Czechami w kontekście wywalczenia wyjazdu na turniej w Niemczech. Jednak to Albańczycy pod wodzą Sylvinho wyprzedzili Czechów i Polaków, dzięki czemu zapewnili sobie z pierwszego miejsca wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Tam czeka ich prawdziwa grupa śmierci, w której zmierzą się z Hiszpanią, Włochami i Chorwacją.
Tak trudne losowanie jednoznacznie oceniły albańskie media. "Gorzej być nie mogło - Albania kończy w grupie z Hiszpanią, Chorwacją i Włochami" - pisze albański serwis Sport Expres. "Albania zagra z trzema wielkimi rywalami, to jest grupa śmierci" - to już serwis Panorama Sport. "Los nie był łaskawy dla Czerwonych. Rywalami będą Hiszpania, Chorwacja i Włochy. Bardzo trudna grupa, w której Albania musi pokazać swoją siłę, aby spróbować stać się wielką niespodzianką mistrzostw Europy" - kontynuowali.
Sylvinho nie narzeka na losowanie Albanii. "Każde byłoby piekłem"
Losowanie ocenił także selekcjoner Albańczyków - Sylvinho - który prowadzi tę kadrę od początku 2023 roku. - Brakuje tylko Argentyny i Brazylii! Nie ma jednak, co narzekać. Dla Albanii każde losowanie byłoby piekłem. Na Euro nie ma słabych rywali, ponieważ grają tam drużyny, które mają sporo doświadczenia z gry na tego typu turniejach. Nasi rywale będą faworytami, ale tak też było z Polską i Czechami - skomentował brazylijski trener Albanii, cytowany przez tvarenasport.ba.
- W Niemczech żyje wielu Albańczyków i miło ich będzie zobaczyć na stadionie. W Albanii jest wiele entuzjazmu. Zakończyliśmy eliminacje przed Polską i Czechami, a teraz musimy pokazać naszą jakość na Euro, chociaż nie będzie to łatwe - dodał w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "Marca".
Euro 2024 będzie drugim wielkim turniejem, w którym zagra reprezentacja Albanii. Wcześniej wystąpili na Euro 2016, które było rozgrywane we Francji. Tam Albańczycy postawili się późniejszym finalistom - Francuzom - z którymi przegrali 1:2 po golu w 89. minucie. Następnie przegrali ze Szwajcarią 0:1 i wygrali 1:0 z Rumunią. Ostatecznie trzecie miejsce w grupie nie dało im awansu do 1/8 finału, gdyż mieli gorszy bilans bramkowy od pozostałych drużyn w rankingu drużyn z trzecich miejsc.
