• Link został skopiowany

To koniec! Stuletni klub zlikwidowany. Absolutna kompromitacja

Angielski klub Westerfield United FC został założony ponad 100 lat temu w hrabstwie Suffolk. Piłkarze z Westerfield do tej pory występowali w tamtejszej Suffolk and Ipswich League (SIL), jednak kilka dni temu rozegrali ostatni mecz, po którym klub zakończył działalność. "Gwoździem do trumny" okazała się szokująca porażka aż 0:14.
CLAYDON vs WESTERFIELD
https://www.youtube.com/watch?v=AuZmEminvcA

Westerfield to średniej wielkości wieś położona w południowo-wschodniej części Anglii w hrabstwie Suffolk, z której droga do Londynu wynosi około 110 km. W 1920 roku został założony tam klub Westerfield United FC, który w 1947 roku zaczął występować w Suffolk and Ipswich League - regionalnej lidze, którą klasyfikuje się jako 9-10 poziom rozgrywkowy w Anglii. W ostatnich latach drużyna grała w sekcji seniorskiej. W poniedziałek 27 listopada Westerfield United ogłosiło upadłość.

Zobacz wideo Co za słowa Piotra Zielińskiego! "Spełnienie dziecięcych marzeń"

Porażka była wierzchołkiem góry lodowej. "Nie można było winić tylko graczy"

Druzgocąca decyzja została podjęta przez działaczy i prezesa klubu, którzy nie widzieli dalszego sensu w rozwoju amatorskiego, ale historycznego projektu. Głównym powodem ogłoszenia zamknięcia działalności zespołu z Westerfield były ogromne problemy finansowe, organizacyjne i kadrowe.

W rozmowie z BBC prezes Philip Greenhalgh zdradził jednak, że "gwoździem do trumny" okazała się dotkliwa porażka 0:14, jaką piłkarze ponieśli w jednym z ostatnich meczów. Po tym blamażu w weekend z zespołu odeszło aż czterech zawodników. - Wina leży po stronie rekrutacji nowych zawodników, ograniczeń finansowych i brutalnych porażek, jak ta ostatnia. Być może wiele osób woli oglądać SIL niż w niej grać - mówił prezes. Szczególnie słowa o "brutalnych porażkach" nie były rzucone na wiatr. Zespół w ostatnich tygodniach przegrywał kolejno z Trimley Red Devils 2:9, Halesworth 0:8 czy Wickham Market 0:5.

Oprócz tego Greenhalgh zaznaczył, że bardzo negatywny wpływ na funkcjonowanie Westerfield United FC miała pandemia koronawirusa. Wówczas klub nie miał pieniędzy na utrzymanie zawodników, a jakiekolwiek inicjatywy społeczne czy wizyty kibiców podczas spotkań zostały stłamszone. Mimo to według prezesa największym problemem był skauting. - Mamy prawdopodobnie najlepsze zaplecze w lidze seniorów. Mamy boisko, za które można umrzeć, wszystkie obiekty są na najwyższym poziomie. Mamy bar połączony z miejscem, w którym gramy, boisko ze światłem do ćwiczeń w każdych warunkach pogodowych, ale z jakiegoś powodu po prostu nie możemy przyciągnąć zawodników do klubu - przyznał w rozmowie z BBC.

Podobną diagnozę upadku Westerfield United FC przedstawił kapitan zespołu Tyler Howell. - Westerfield zawsze miał trudności z przyciągnięciem graczy ze względu na kwestie finansowe, ale zawsze staraliśmy się przezwyciężyć ten problem [...] Zawodnicy wyrażają naszą wdzięczność Philowi, członkom komisji, wolontariuszom i naszym byłym menedżerom Arenowi i Shaunowi, którzy w ostatnich latach pomogli nam na naszej piłkarskiej drodze - powiedział piłkarz nieistniejącego już Westerfield United.

Więcej o: