Papszun zaskoczył ws. przyszłości. Sensacyjny kierunek

W ostatnich miesiącach dziennikarze informowali o dużym zainteresowaniu osobą Marka Papszuna ze strony polskich i zagranicznych klubów. Ostatecznie 49-latek nie przyjął żadnej oferty, choć już wkrótce ta sytuacja może się zmienić, co zasugerował sam trener. - Szykuję się do nowego wyzwania - wyjawił w podcaście "Jak uczyć futbolu". Co więcej, media wskazały potencjalny kierunek. Pojawił się jednak poważny problem.

- Marek Papszun też jest znakomitym trenerem. W naszej rozmowie pokazał, że jest bardzo szczegółowym i wymagającym szkoleniowcem, dużym profesjonalistą. Nie skreślałem Marka, traktowałem go poważnie - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza po wyborze Michała Probierza na selekcjonera reprezentacji Polski. Choć były trener Rakowa Częstochowa nie objął stanowiska w kadrze, to nie może narzekać na brak ofert. Media regularnie donoszą o zainteresowaniu ze strony kolejnych klubów bądź reprezentacji. Teraz głos w sprawie ewentualnego powrotu zabrał sam 49-latek.

Zobacz wideo Robert Lewandowski w ogniu krytyki. "Nie zgodzę się"

Marek Papszun zabrał głos ws. przyszłości. Tajemnicza odpowiedź. "Jeżdżę po świecie"

Marek Papszun pozostaje bez pracy od lipca 2023 roku, kiedy to dość niespodziewanie zrezygnował z pracy w Rakowie, mimo że zaprowadził klub na sam szczyt. Spekulowano, że może objąć Dynamo Kijów czy Szachtar Donieck, ale ostatecznie nie pojawiła się żadna oferta na stole. 

Mimo wszystko Polak nie siedzi z założonymi rękoma, o czym opowiedział w podcaście "Jak uczyć futbolu". Wprost zasugerował, że już niedługo jego sytuacja może ulec zmianie i niewykluczone, że powróci na ławkę trenerską.

- Teraz skupiam się głównie na sobie i sprawach pro bono. Mowa tu o telewizji i tych kwestiach, których nie widać, jak interakcje ludzkie, co zajmuje dużo czasu. (...) Szykuję się do nowego wyzwania. Jeżdżę po świecie. Oglądam, patrzę i wykorzystuję ten czas edukacyjnie - wyjawił dość tajemniczo Papszun. 

To mógłby być hit. Media wskazują potencjalnego pracodawcę Papszuna. Jeden problem

Dokąd w takim razie w najbliższym czasie mógłby trafić szkoleniowiec? Media informowały, że może on nawet objąć kadrę, która właśnie awansowała na Euro 2024. Mowa o reprezentacji Czech. Dość niespodziewanie z jej prowadzenia zrezygnował Jaroslav Silhavy. 

I jak donosi portal ruik.cz, Papszun jest jednym z zagranicznych kandydatów do jego zastąpienia. Na drodze mogą stanąć jednak... wymagania finansowe. Jak podkreślają dziennikarze, "prawdopodobnie będzie on za drogi". Dodatkowo musiałby zmierzyć się z wieloma silnymi konkurentami w walce o posadę. Mowa m.in. o Martinie Svediku czy Davidzie Holoubku. 

O tym, że Papszun może zasiąść na ławce trenerskiej reprezentacji Czech, pisano już kilka miesięcy temu. Wówczas kadra notowała kryzys i władze rzekomo zastanawiały się nad zwolnieniem Silhavy'ego. Ostatecznie do tego nie doszło. Wtedy doniesieniom mediów zaprzeczył też Papszun.

- Trudne pytanie. Jestem nim zaskoczony. Nie wiem, nie mogę powiedzieć, bo taki temat się nie pojawił. Każda taka oferta powinna być rozważona, obecnie jestem bez kontraktu, czekam na rozwój sytuacji, ale na razie taki temat się nie pojawił, więc to pytanie jest nieuzasadnione - mówił w jednym z wywiadów

Więcej o: