To był arcyważny mecz dla reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni musieli trzymać kciuki za Albańczyków. W przypadku bowiem zwycięstwa Mołdawii, Polacy straciliby szansę na wyjście z grupy, jeszcze przed rozpoczęciem swojego meczu z Czechami.
O pierwszych 25 minutach tego pojedynku pewnie wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Była w nich tylko jedna sytuacja i jeden celny strzał na bramkę! W 18. minucie Ion Nicolaescu dostał piłkę na osiemnastym metrze, wbiegł w pole karne, mocno uderzył w krótki róg, ale Etrit Berisha odbił piłkę na rzut rożny.
Siedem minut później w niegroźnej sytuacji w polu karnym faulowany był Taulant Seferi i Albańczycy mieli rzut karny. Do piłki podszedł doświadczony, 33-letni Sokol Cikalleshi i pewnie zdobył gola. Strzelił po ziemi w przeciwny róg, w który rzucił się bramkarz gospodarzy. Była to jego pierwsza bramka w tych eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
W 33. minucie wydawało się, że tym razem będzie rzut karny dla Mołdawii. Po zamieszaniu w polu karnym faulowany był jeden z zawodników gospodarzy, ale sędzia uznał, że Nicolaescu sfaulował Albańczyka przy zgraniu piłki głową.
Od początku drugiej połowy gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Ich ataki były jednak nieudolne, często kończyły się złymi ostatnimi podaniami. W 56. minucie Nicolaescu strzelił mocno zza pola karnego, ale Etrit Berisha, doświadczony 34-letni bramkarz na co dzień grający w Empoli, z trudem wybił piłkę na rzut rożny.
Kwadrans później mecz już mógł być praktycznie rozstrzygnięty. Po zespołowej akcji Albańczyków, strzelał z kąta mocno lewą nogą Seferi, ale bramkarz Railean odbił piłkę na poprzeczkę!
Potem kilka razy kotłowało się w polu karnym Albańczyków. Gospodarze dopięli swego w 87. minucie, kiedy mocnym strzałem z sześciu metrów wyrównał Vladyslav Baboglo. Chwilę wcześniej gości uratował kapitalną interwencją Berisha.
Remis Albanii sprawił, że zapewniła sobie awans na mistrzostwa Europy, ale też przedłużyli nadzieje na wyjście z grupy Polaków. Biało-Czerwoni muszą jednak wygrać w piątkowy wieczór u siebie z Czechami, a potem liczyć, że Czesi zremisują u siebie z Mołdawią. Początek spotkania o godz. 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Oprócz Albanii zapewniony udział w Euro mają: Anglia, Hiszpania, Szkocja, Francja, Turcja, Belgia, Portugalia, Austria, Słowacja, Węgry i gospodarz - Niemcy.