• Link został skopiowany

Hit internetu. Chwile grozy z udziałem Pique

Niespełna rok temu Gerard Pique zakończył profesjonalną karierę, ale pozostał w piłce nożnej. Były piłkarz FC Barcelony zajął się projektem pod nazwą King's League. We wtorek 36-letni Hiszpan brał udział w prezentacji rozgrywek Kings League Americas. W pewnym momencie Pique spadł ze sceny, gdy zamierzał rozdać autografy kibicom. Sytuacja wyglądała na groźną, ale zakończyło się na śmiechu.
Chwile grozy z udziałem Pique. Dosłownie zapadł się pod ziemię
Screen/X @IbaiLlanos

Choć Gerard Pique w listopadzie zeszłego roku zawiesił buty na korku, to wciąż o nim jest głośno. Obecnie emerytowany piłkarz zaangażowany jest w piłkarski projekt, który skupia wokół siebie znanych twórców internetowych i byłych piłkarzy. Co ważne w King's League zawodnicy zebrani w 12 drużyn rywalizują na boisku w siedmioosobowych zespołach i mają być ciekawsze dla młodych widzów. Jak poinformowała "Marca" we wtorek 25 października udał się do Meksyku, by promować organizowany przez siebie przedsięwzięcie. 

Zobacz wideo Euro 2024 bez Polski? PZPN reaguje. "To jest najgorsze"

Do tej pory rozgrywki Kings League odbywały się wyłącznie na terytorium Hiszpanii. Były zawodnik Barcelony chciał jednak rozszerzyć je na inne kraje i w tym celu poleciał do Meksyku. Już niedługo ekscytującymi meczami będą mogli cieszyć się również kibice w tamtejszym kraju. Podczas tego wydarzenia ogłoszono m.in. nazwiska prezesów klubów, które wezmą udział w lidze

Spektakularny upadek Gerarda Pique

W trakcie wydarzenia doszło też do kuriozalnej sytuacji z udziałem Gerarda Pique. W mediach społecznościowych pojawił się film, na którym widać moment, kiedy 36-latka spadł do dziury. Były piłkarz w trakcie rozmowy telefonicznej ruszył w stronę fanów zgromadzonych na trybunach. Hiszpan chciał odwdzięczyć się fanom za tak liczne przyjście na wydarzenie, składając autografy. Zdążył tylko złapać za markera i wpadł do sporej szczeliny, która oddzielała scenę od trybun.

Jak podaje "Marca", Hiszpan spadł "z wysokości ponad dwóch metrów" i dodaje, że "pomimo zdarzenia Pique czuje się dobrze". Dziennikarze ujawnili też, że Pique pozbierał się i w dalszym ciągu rozdawał autografy. Po wszystkim 36-latek obrócił całą sytuację w żart w rozmowie z Adrim Contrerasem. "To było niezłe widowisko, wylądowałem na nogach" - żartował.

Nagranie stało się hitem internetu i zgromadziło ponad 2,2 milionów wyświetleń. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. "Hahaha, historyczny moment", "Spektakularny upadek", "Niedługo Shakira wypuści piosenkę i będzie w niej świętować Twój upadek", "Nie wierzę w to, co widzę" - czytamy w komentarzach.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: