Od dłuższego czasu reprezentacja Cypru pozostaje w sporym kryzysie. Kiedy pod koniec marca 2021 roku po trzech meczach el. MŚ 2022 miała na koncie cztery punkty, sensacyjnie pokonując Słowenię (1:0) i zdobywając punkt w konfrontacji ze Słowacją (0:0), kibice wierzyli, że uda jej się awansować na mundial. Tak się jednak nie stało, ponieważ w siedmiu kolejnych starciach zainkasowała... punkt. I choć ze zmiennym szczęściem radziła sobie w rozgrywkach Ligi Narodów, to totalnie rozczarowuje w el. Euro 2024.
Piłkarze Temura Ketsbaia rozpoczęli zmagania w eliminacjach od porażki ze Szkotami 3:0, a następnie nieznacznie ulegli Gruzji (1:2), tracąc decydującego gola w 84. minucie meczu. Jak się okazało, była to na ten moment największa szansa na zdobycie jakiegokolwiek punku, ponieważ w kolejnych starciach Cypryjczycy nie mieli żadnych szans, aby przeciwstawić się rywalom.
Najpierw przegrali z Norwegią (1:3), a później ze Szkocją (0:3), Hiszpanią (0:6) oraz w czwartek ponownie z Norwegami (0:4). Czerwcowe starcie z Gruzinami mogło dać im nadzieję, że w niedzielnym meczu w Tbilisi powalczą choćby o remis. Po pierwszej połowie było nawet 0:0, ale w drugiej części gry pełną inicjatywę przejęli gospodarze. Do bramki trafili: Otar Kiteiszwili, Chwicza Kwaracchelia, Lewan Szengelia oraz Georges Mikautadze i spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0. Tym samym po siedmiu rozegranych starciach Cypr nie dość, że nie zdobył nawet punktu, to jego bilans bramkowy wynosi 2:25.
Dużo lepiej spisuje się chociażby Andora, która zdobyła do tej pory dwa punkty, a ponadto Wyspy Owcze czy Estonia (oba zespoły mają jeden punkt). Mało tego, spośród drużyn, którym na ten moment nie udało odnieść nawet remisu, to Cypr ma prawie najgorszy bilans bramkowy. Lepsze od niego są m.in. Liechtenstein (1:21), Gibraltar (0:17) oraz Malta (1:15), a gorsze tylko San Marino (0:24).
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Taki wynik może być bardzo dużym rozczarowaniem dla cypryjskich kibiców, zwłaszcza że podczas ostatnich el. Euro 2020 ich zespół prowadzony przez Rana Bena Shimona zajął czwarte miejsce w tabeli grupy I z dorobkiem 10 punktów, wyprzedzając nawet Kazachstan oraz San Marino. Do końca tegorocznych eliminacji pozostało im ostatnie starcie, w którym zmierzą się jednak... z Hiszpanami.