Arabia Saudyjska coraz bardziej rozszerza wpływy w światowej piłce nożnej. Fundusze powiązane z tym krajem przejmują europejskie kluby, m.in. Newcastle, a tego lata zespoły z tamtejszej ligi poczyniły rekordowe transfery. Teraz oskarżane o łamanie praw człowieka królestwo idzie o krok dalej. Chce zorganizować piłkarski mundial i wygląda na to, że dopnie swego.
FIFA zrobiła ukłon wobec Arabii. To nie przypadek. Chodzi o zmianę przepisów
Jak na razie Arabia Saudyjska jako jedyna złożyła swoją kandydaturę w procedurze ubiegania się o organizację turnieju w 2034 roku. FIFA już zadeklarowała, że gospodarzem będzie przynajmniej jeden z krajów Azji, ewentualnie wspólnie z kimś z Oceanii. Jak donosi "Daily Mail", przetarg wcale nie będzie potrzebny, bo FIFA już osiągnęła porozumienie z Arabią.
To tłumaczyłoby, dlaczego FIFA w ostatniej chwili zmieniła przepisy dotyczące wymogów stadionowych w procedurze przetargowej. Jak ujawnia "The Guardian", początkowo zakładały one, że państwa ubiegające się o organizację mistrzostw muszą posiadać już co najmniej siedem ukończonych z 14 wymaganych obiektów. "W przeglądzie przygotowanych przez FIFA wymagań hostingowych na 2034 r., który krążył w czwartek, wymóg ten został złagodzony: 'Spośród 14 proponowanych stadionów każda oferta musi zawierać co najmniej cztery istniejące stadiony" - wyjaśnia gazeta.
FIFA posunęła się o krok dalej. Grzebała w definicjach
Wymogi FIFA zakładają, że stadiony te muszą pomieścić co najmniej 40 tys. kibiców. Jednakże na najważniejsze mecze potrzebne są i takie o pojemności 60, a nawet 80 tysięcy. Okazuje się jednak, że Arabowie nadal ich nie posiadają. Kraj zgłosił budowę czterech takich obiektów na Puchar Azji w 2027 r., ale jak na razie dwa w Rijadzie są modernizowane, a jeden w Dammam dopiero powstaje... i to od miesiąca. Jedynym już ukończonym jest ten w Dżuddzie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
FIFA znalazła "furtkę" także i na to. Zaktualizowany dokument zakłada nową definicję istniejących stadionów jako "obecnie istniejących lub obecnie w budowie" oraz "wymagających renowacji, lub przebudowy, zgodnie z którą główne elementy konstrukcyjne są zachowane". Chyba nikt nie uwierzy, że federacja zrobiła to bez przyczyny.
