- To najgorszy początek sezonu w mojej karierze - w czwartek wieczorem powiedział Jose Mourinho. Kilkadziesiąt minut wcześniej jego AS Roma przegrała na wyjeździe z Genoą aż 1:4 w szóstej kolejce Serie A.
Sytuacja rzymskiego klubu jest trudna. AS Roma w lidze wygrała tylko raz. Było to 17 września, kiedy drużyna Mourinho rozbiła u siebie Empoli 7:0. Poza tym rzymianie przegrali trzy spotkania i dwa zremisowali.
Po sześciu kolejkach AS Roma zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli Serie A z zaledwie dwoma punktami przewagi nad strefą spadkową. Do lidera - Interu Mediolan - drużyna Mourinho traci już aż 10 punktów. Do Juventusu, który zamyka strefę awansu do Ligi Mistrzów, AS Roma traci osiem punktów.
Dziś Mourinho przejmuje się tym, jak obudzić rzymską drużynę, a jeszcze kilka tygodniu temu mógł zostać najlepiej opłacanym trenerem w historii futbolu. Portugalczyk przyznał, że latem odrzucił lukratywną ofertę, bo chciał zostać w Rzymie i dalej budować Romę.
- Otrzymałem propozycję, która sprawiłaby, że zostałbym najlepiej opłacanym trenerem w historii. Odmówiłem, bo dałem słowo zarządowi, kibicom i piłkarzom Romy. Powiedziałem im, że zamierzam zostać w klubie - powiedział Mourinho.
Klubem, który chciał zatrudnić Portugalczyka, było saudyjskie Al-Hilal. Gdyby Mourinho zdecydował się przejąć klub, do którego latem trafili Neymar, Kalidou Koulibaly, Malcom, Ruben Neves, Aleksandar Mitrović, Sergej Milinković-Savić czy Bono, zarobiłby aż 30 mln euro netto za sezon.
Trenerem Al-Hilal jest Jorge Jesus. W ośmiu kolejkach drużyna zdobyła 20 punktów i jest liderem ligi. Al-Hilal wyprzedza Al-Ittihad (19 pkt), Al-Taawon (19 pkt) oraz Al-Nassr (18 pkt).
Mourinho zaczął pracę w Romie latem 2021 r. W pierwszym roku wygrał debiutancki sezon Ligi Konferencji Europy. Mourinho stał się pierwszym trenerem, który wygrał wszystkie europejskie trofea. W poprzednim sezonie AS Roma przegrała z Sevillą w finale Ligi Europy. Dla Mourinho była to pierwsza porażka w finale europejskiego pucharu.