Cezary Kulesza przed karierą biznesową był profesjonalnym piłkarzem. W trakcie kariery występował na pozycji napastnika w między innymi Jagiellonii Białystok, gdzie rozegrał 14 meczów w ekstraklasie. Karierę zakończył w 1996 roku w barwach Supraślanki Supraśl.
Szymon Jadczak opublikował na Twitterze nagranie, na którym prezes PZPN ponownie pokazał się z piłką przy nodze. Wideo przedstawia Kuleszę, który wraz z ministrem sportu Kamilem Bortniczukiem żonglują piłkami. W zagraniach prezesa PZPN nie widać było piłkarskiej przeszłości, a zdecydowanie lepiej wypadł polityk. "Kamil Bortniczuk i Cezary Kulesza znają się dobrze. Zdarza im się pokopać razem piłeczkę." - napisał Jadczak.
Nagranie szybko stało się hitem sieci i kibice żartobliwie je skomentowali. "Wow, Bortniczuk jaka technika, przydałby się na środek pola", "Można się śmiać, ale u ministra widać dobrą technikę piłkarską" - czytamy w komentarzach.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kamil Bortniczuk i Cezary Kulesza dobrze się znają i nie świadczy o tym jedynie powyższe nagranie. Szymon Jadczak ujawnił kolejną aferę związaną z prezesem PZPN. Dziennikarz przekazał, że Ministerstwo Sportu i Turystyki kierowane przez Bortniczuka przelało na konto Fundacji Rozwoju, Sportu i Rekreacji "Żadnych Granic" 700 tysięcy złotych. Organizacja ta została założona przez wspólników Kuleszy. W związku z tym pieniądze trafiły także do białostockiej siłowni Magic Gym, której współwłaścicielem jest prezes PZPN. Zdaniem Jadczaka Kulesza nie brał udziału w powstawaniu fundacji. Nie wiadomo także, jaka konkretnie kwota trafiła do siłowni.