Dani Alves od stycznia przebywa w areszcie w katalońskim więzieniu Brians 2. Tam oczekuje na proces w związku z oskarżeniami o napaść seksualną, której rzekomo miał się dopuścić pod koniec zeszłego roku w jednym z klubów nocnych w Barcelonie. To doprowadziło między innymi do rozpadu związku piłkarza z modelką Joaną Sanz, która wniosła o rozwód.
Brazylijczyk, który nie potrafi pogodzić się z decyzją Sanz, cały czas utrzymuje z nią kontakt. Ta nigdy temu nie zaprzeczała, ponadto deklaruje, że Alves nadal jest jej bliski i chce wspierać go na tyle, na ile będzie to możliwe.
Niedawno modelka otrzymała od byłego partnera napisany odręcznie list, którego fragment opublikowała w relacji na Instagramie. Znalazł się tam tekst piosenki hiszpańskiego zespołu Jarabe de Palo pt. „La Flaca" ("Chuda" - red.). "Za pocałunek tej chudej dziewczyny oddałbym wszystko, za pocałunek od niej, choćby tylko jeden. Gdziekolwiek, jakkolwiek, cokolwiek... Zawsze bądź przy mnie. Kocham cię" - napisał Alves, cytowany przez kataloński "Sport". Ponadto na końcu listu narysował dwie postacie, które zapewne mają przedstawiać jego i Sanz.
Przez kilka miesięcy Alves musiał czekać na to, aż zakończy się śledztwo w jego sprawie. Według hiszpańskiego "El Mundo" prokuratura zebrała wystarczające dowody, proces ma rozpocząć się na przełomie 2023 i 2024 roku.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na początku sierpnia Brazylijczyk złożył kolejne zeznania i wyraził niezadowolenie z powodu decyzji sądu. Nie złożył jednak odwołania, a to dlatego, aby jak najszybciej doprowadzić sprawę do finału. Akt oskarżenia nie został opublikowany.
Dani Alves to były gracz między innymi Sevilli, FC Barcelony, Juventusu oraz Paris Saint-Germain. W reprezentacji Brazylii rozegrał 126 spotkań. W trakcie kariery zdobył aż 43 trofea, lepszy od niego jest tylko Leo Messi (44 trofea).