PSG odniosło bardzo pewne zwycięstwo nad Olympique Marsylia. Paryżanie wygrali aż 4:0 i awansowali na trzecie miejsce w lidze. I choć zespół odniósł zwycięstwo, to humory nie mogą być zbyt dobre - kontuzji w pierwszej połowie spotkania doznał Kylian Mbappe.
Na meczu obecny był Danijel Ljuboja, czyli były piłkarz PSG. W tej drużynie zagrał 56 spotkań w latach 2004 - 2005. Polscy kibice dużo lepiej mogą znać go z gry w Legii Warszawa. Dla wicemistrzów Polski grał w sezonach 2011/12 oraz 2012/13 i w tym czasie rozegrał 78 meczów, w których strzelił 30 goli i zanotował 13 asyst. Ljuboja miał talent do strzelania ładnych bramek, a po jego technice było widać, że najlepsze lata kariery spędził w lidze lepszej niż polska ekstraklasa.
Serb wyróżniał się nie tylko swoją grą, ale również wyglądem. W tamtym czasie miał charakterystyczną fryzurę z białymi pasami. Ponad 10 lat po tym, jak zagrał ostatni mecz w Legii, zmienił się jednak nie do poznania i wydaje się, że nawet najzagorzalsi kibice warszawskiego klubu mogliby mieć problemy, żeby rozpoznać go na ulicy. Białe pasy na głowie zostały zastąpione przez bardzo długą brodę. Na meczu w Paryżu spotkał się m.in. z właścicielem PSG oraz legendą reprezentacji Francji - Thierrym Henrym.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po odejściu z Legii Ljuboja grał jeszcze tylko przez jeden sezon. Wrócił do Francji i przyczynił się do awansu RC Lens do Ligue 1. Obecnie pracuje jako agent piłkarski, głównie na rynku francuskim. W jego mediach społecznościowych regularnie pojawiają się zdjęcia przedstawiające zawodników, którzy podpisali umowy z nowymi klubami.