Skandal. Zaprosił ją na noc do domu. Natychmiast pożałował

Przez wielu ekspertów Victor Cantillo uznawany był za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia Kolumbii. Tylko że nie zrobił wielkiej kariery, głównie z powodu licznych kontuzji. Dopiero przed trzema laty opuścił krajowe rozgrywki i dołączył do brazylijskiego Corinthians. Miał też okazję zadebiutować w seniorskiej drużynie narodowej, ale rozegrał w niej zaledwie dwa spotkania, a na murawie spędził łącznie 78 minut. W ostatnich dniach o defensywnym pomocniku zrobiło się głośno, ale nie za sprawą wyników sportowych. 

Kolumbijski piłkarz miał dopuścić się zdrady. O wszystkim doniosła jego... kochanka

Kilka dni temu wyszła na jaw rzekoma zdrada Cantillo. Jak donoszą media, miało do niej dojść, kiedy żona piłkarza i dzieci przebywały na wakacjach. Wówczas 29-latek zaprosił do posiadłości Monalinę Soares, a więc popularną DJ i influencerkę, z którą miał spędzić noc. Rano czekała go jednak niemiła niespodzianka.

Okazało się, że kochanka postanowiła pochwalić się ich relacją w mediach społecznościowych. Udostępniła nagranie, kiedy to przechadza się po mieszkaniu Kolumbijczyka, trzymając w dłoni szklankę z napojem. Co więcej, miała na sobie jedynie szlafrok. Raczej nikt nie domyśliłby się, gdzie przebywa kobieta, gdyby nie ważny szczegół - na wideo zarejestrowała zdjęcia Cantillo oraz jego rodziny, które stały na półkach. 

Jakby tego było mało, influencerka miała też dodać jednoznaczny opis pod nagraniem, czym całkowicie zdemaskowała piłkarza. "I ta zdrada? Zawodnik Corinthians, Cantillo, tak naprawdę nie przejmował się niczym, zabierając mnie do własnego domu. Nawet tym, że będę dotykać rzeczy jego żony" - pisała. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl. 

Kochanka ujawniła szczegóły relacji z Cantillo. "Pozwolił mi na to"

Co więcej, portal metropoles.com opublikował rozmowę z kobietą, w której ta opowiedziała o szczegółach zdrady. - Jego żona pojechała z rodzicami na wycieczkę, a on wysłał mi wiadomość, w której poinformował, że zamierza urządzić w swoim mieszkaniu imprezę z przyjaciółmi i znajomymi. Zostałam tam na noc. Spałam w pokoju jego i żony - podkreślała. Dodatkowo influencerka miała zdradzić, że szlafrok widoczny na nagraniu w rzeczywistości należał do partnerki Cantillo. - Użyłam jej ubrania, ponieważ pozwolił mi na to - kontynuowała.

Jak na razie piłkarz nie odniósł się publicznie do doniesień na temat rzekomej zdrady. Obecnie skupia się na rywalizacji sportowej. W tym sezonie rozegrał dziewięć spotkań, ale nie zdobył ani gola, ani asysty. Jego drużyna zajmuje 10. miejsce w tabeli brazylijskiej Serie A i do liderującego Botofago traci aż 21 punktów.