Reprezentacja Chin nie wyszła z grupy na tegorocznych mistrzostwach świata kobiet po przegranych 0:1 z Danią, 1:6 z Anglią i wygranej 1:0 z Haiti. Od tamtej pory Chinki nie rozegrały ani jednego oficjalnego meczu, ale powróciły do rywalizacji w turnieju towarzyskim Asian Games. Tam zmiażdżyły kadrę Mongolii.
Oczywiście Chinki były faworytkami meczu, ale trudno było spodziewać się aż tak dużej wygranej. Do 20. minuty gry prowadziły już 3:0 i nie miały zamiaru się zatrzymać. Dziesięć minut później było 6:0, a na przerwę oba zespoły udały się przy niebywałym wyniku 8:0.
W drugiej części meczu nie było mowy o zwalnianiu. Po kwadransie tablica wyników pokazywała już 11:0. Reprezentacja Mongolii odpoczęła od tracenia goli przez 15 minut i znów Chinki wróciły do natarcia. Szybko zdobywały kolejne gole i do 90. minut wygrywały już 15:0. W doliczonym czasie padł ostatni gol, który ustalił wynik na 16:0.
Bramki dla Chinek zdobywało aż osiem zawodniczek. Pięć trafień zanotowała Wang Shuang, trzy Wang Shanshan, po dwa Jin Jin Yan, Wirigumula i Zhang Xin i po jednym Yiyao Ou i Yang Lina.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dla Mongolii tak wysokie wyniki nie są czymś niespotykanym. W ostatnich dwóch meczach poszło im nieźle, ponieważ przegrały 0:6 z Tajlandią i remisowały 2:2 z Singapurem. Wcześniej jednak przegrały po 0:12 z Uzbekistanem i Koreą Południową. W ostatnich dziesięciu meczach Mongołki były w stanie zdobyć tylko trzy gole, a straciły ich aż 71.