Koszmar nowej gwiazdy FC Barcelony. Zrozpaczony zalał się łzami [WIDEO]

Athletico Paranaense pokonało w nocy z czwartku na piątek Internacional w 24. kolejce brazylijskiej Serie A 2:1. I choć zespół przedłużył passę do ośmiu zwycięstw z rzędu, to podczas meczu doszło do koszmarnego zdarzenia z udziałem napastnika Vitora Roque, który już za kilka miesięcy ma dołączyć do FC Barcelony. Jego przyszłość stanęła zatem pod ogromnym znakiem zapytania.

Zarówno FC Barcelona, jak i Real Madryt mają w zwyczaju kontrolować brazylijski rynek piłkarzy, szukając potencjalnych talentów, które mogłyby w przyszłość wzmocnić ich drużyny. Tak właśnie znaleziono najpierw Neymara, a później choćby Viniciusa Juniora czy Rodrygo. Kolejne wielkie perełki są już w drodze, ponieważ w najbliższych miesiącach zespół Realu ma wzmocnić Endrick, natomiast FC Barcelonę Vitor Roque. I choć obaj zachwycają umiejętnościami na brazylijskich boiskach, to starszy z nich mógł właśnie ulec poważnemu urazowi.

Zobacz wideo Kontrowersje po wyborze Michała Probierza! Niejednogłośna decyzja

Brutalny atak na nogi Vitora Roque. Brazylijczyk opuścił boisko na noszach

W nocy z czwartku na piątek Athletico Paranaense zmierzyło się z Internacionalem w 24. kolejce brazylijskiej Serie A (2:1). Spotkanie rozpoczęło się od koszmarnego zdarzenia z udziałem Vitora Roque, który w 7. minucie otrzymał prostopadłe podanie na wolne pole. Kiedy chciał jednak przejąć futbolówkę, błyskawicznie został brutalnie sfaulowany przez Nicolasa Hernandeza, który wślizgiem zaatakował jego nogi.

Kolumbijczyk dostał jedynie żółtą kartę, natomiast nowy nabytek FC Barcelony cały czas nie podnosił się z murawy. Po kilku minutach na boisku pojawiły się służby medyczne, które na noszach wyniosły płaczącego piłkarza. Hiszpański "Sport" przekazał, że już w piątek przejdzie badania obrazowe, po których zostanie wydana oficjalna informacja.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Jak donosi Joaquim Piera, kontuzja Brazylijczyka mogła być tylko stłuczeniem. Nikt w tej chwili nie ma żadnych wieści, natomiast jego najbliższe otoczenie jest spokojnie i niewykluczone, że wystąpi już w kolejnym starciu.

Vitor Roque rozegrał w tym sezonie 22 mecze, w których strzelił już 11 goli. W styczniu ma oficjalnie przenieść się do FC Barcelony, a hiszpańskie media piszą o tym, że jego przyjście przyspieszy tylko odejście Roberta Lewandowskiego.

Więcej o: