W czwartek 21 września opublikowano najnowsze zestawienie rankingu FIFA po wrześniowych meczach reprezentacyjnych. Spory spadek zanotowała Polska, która za Fernando Santosa zajmowała 26. lokatę, a dziś jest na 30. miejscu. Ostatni raz tak nisko Biało-Czerwoni byli siedem lat temu - za kadencji Adama Nawałki.
Zmiany w rankingu FIFA nie dotyczą tylko pozycji Polski. W najnowszym zestawieniu wykluczono całkowicie z tabeli jeden zespół. Chodzi o reprezentację Erytrei. Kraju nazywanego przez opinię publiczną "afrykańską Koreą Północną". Choć nie ma tam wojny ani głodu, to spora część społeczeństwa jest prześladowana lub decyduje się na ucieczkę.
Reprezentacja Erytrei została założona w 1992 roku, ale nie odnosiła większych sukcesów. Nie wystąpiła nawet nigdy w finałach mistrzostw świata czy Pucharu Narodów Afryki. W ostatnim notowaniu rankingu FIFA, w którym została uwzględniona, zajmowała 204. miejsce.
W najnowszym zestawieniu Erytrei już nie ma. Od czterech lat seniorska kadra nie rozegrała ani jednego spotkania, co jest bezpośrednim powodem wykluczenia ich z rankingu. Po raz ostatni reprezentacja Erytrei zagrała 10 września 2019 roku z Namibią w ramach el. do MŚ w Katarze i przegrała 0:2.
Wiele wskazuje na to, że Erytrea może ponownie zagościć w rankingu jeszcze w tym roku. W listopadzie w Afryce rozpoczną się mecze w ramach eliminacji do mistrzostw świata w strefie CAF. Do tego Erytrejczycy będą potrzebowali jednak punktów.
Co ciekawe Erytrea nie jest jedynym krajem wykluczonym w ostatnim czasie z rankingu FIFA. W lipcu z zestawieniem pożegnały się Tongo, Samoa oraz Samoa Amerykańskie. Powód był identyczny, jak w przypadku Erytrei, a więc brak aktywności ze strony reprezentacji.