Dramat Beckhama. Po raz pierwszy o tym powiedział

Już niedługo pojawi się hitowa produkcja Netfliksa o Davidzie Beckhamie, byłym reprezentancie Anglii, ale przede wszystkim piłkarzu-celebrycie, który dorobił się fortuny także poza boiskiem. Beckham wraca w serialu myślami do ciężkich chwil i wspomina mistrzostwa świata we Francji w 1998 roku, gdzie rozegrał pamiętny i jednocześnie feralny mecz z Argentyną i bezmyślnie sfaulował Diego Simeone.

Co prawda David Beckham nigdy nie był wielkim piłkarzem, który byłby faworytem do Złotej Piłki, jednak miał swoje atuty. Na pewno posiadał kapitalną prawą nogę, którą strzelił niemal 150 goli i zaliczył ponad 250 asyst. Jego znakiem firmowym były fenomenalnie wykonywane stałe fragmenty gry. I choć miał piękną karierę, bo reprezentował m.in. Manchester United, Real Madryt, AC Milan, Paris Saint Germain oraz LA Galaxy, to przede wszystkim zapisał się w historii futbolu jako piłkarz-celebryta.

Zobacz wideo Marek Papszun był trzymany w niepewności? Kulesza odpowiada

Już w październiku na Netflksie zadebiutuje czteroodcinkowy serial poświęcony piłkarzowi, a na razie media - m.in. "Guardian" - opisują tylko kilkuminutowe fragmenty produkcji. Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Beckham ma nerwicę natręctw. Anglik ujawnił, że żyje z "męczącym" zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym, które sprawia, że przez kilka godzin potrafi sprzątać, choć reszta domowników już dawno śpi. Teraz dowiedzieliśmy się o tym, jak Beckham przeżywał mundial we Francji.

W 1/8 finału Argentyna wyeliminowała Anglię. Duża w tym rola Beckhama, który w 47. minucie bezmyślnie sfaulował Diego Simeone i wyleciał z boiska, a Argentyna ostatecznie wygrała po rzutach karnych.

 

- Nie jadłem, nie spałem. Odbiło się to na mnie do tego stopnia, że nawet nie mogłem poznać samego siebie - mówił o tamtych wydarzeniach Beckham. I trudno się dziwić, bo brytyjskie tabloidy zaczęły go mocno krytykować. Ale kibice także. Sprzedawano nawet tarcze do rzutek z jego wizerunkiem.

 

Ocieplenie wizerunku Beckhama

Najpierw była katorżnicza praca, piękne gole, wielka sława i jeszcze większe pieniądze. Potem czerwone dywany, luksusowe samochody i łatka celebryty z ludzką twarzą. Ale teraz kruszy się pomnik Davida Beckhama. Anglik staje się symbolem chciwca, bez moralnego kręgosłupa. Bo jak inaczej nazwać to, w jaki sposób promował mundial w Katarze, kraju, gdzie nie respektuje się praw człowieka? Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ

Wydaje się, że produkcja Netfliksa, której reżyserem jest Fisher Stevens, ma po prostu ocieplić wizerunek piłkarza.

Więcej o: