Znany piłkarz został bossem narkotykowym. "W dwa miesiące zarabiałem milion"

- Więzienie jest otwarte dla głupich ludzi. Gdybym mógł, to podjąłbym inne decyzje w przeszłości, ale jest jak jest - tak Sergio Contreras Pardo, znany jako Koke, mówi o karze pozbawienia wolności za kierowanie międzynarodowym gangiem narkotykowym. Były piłkarz m.in. Olympique'u Marsylia udzielił wywiadu, w którym wprost przyznawał, że pieniądze zarabiane w narkobiznesie były o wiele większe od tych, które dawała mu gra w piłkę.

Sergio Contreras Pardo, znany jako Koke, w maju bieżącego roku został skazany na sześć lat więzienia za kierowanie międzynarodowym gangiem narkotykowym. Na poczet tego wyroku wpisały się dwa lata, które spędził w areszcie, dlatego na wolność wyjdzie w 2027 roku. Początkowo prokuratura wnioskowała o karę 16 lat pozbawienia wolności, ale poszła na ugodę po tym, jak Hiszpan przyznał się do zarzucanego mu czynu. Koke był jednym z 17 oskarżonych o kupowanie dużych ilości narkotyków, które następnie przemycano ciężarówkami do różnych europejskich krajów. Jego grupa została rozbita w 2019 roku. 

Zobacz wideo To nie miejsce dla Papszuna. "Nawaleni, pijani działacze i sponsorzy wtaczają się do samolotu"

Koke wprost o wyroku za kierowanie gangiem narkotykowym. "Za głupotę trzeba płacić"

W ostatnim czasie Koke udzielił wywiadu francuskiemu Canal+ Sport, w którym opowiedział o kulisach kierowania gangiem narkotykowym oraz jak ocenia tę sytuację z perspektywy czasu. - Życie bywa skomplikowane. Za głupotę trzeba płacić. Pewnym sprawom trzeba położyć kres tak szybko, jak jest to możliwe. Pochodzę z dzielnicy w Maladze, z której są wszyscy moi przyjaciele z dzieciństwa. Wszędzie mam kontakty, ale nie jestem Pablo Escobarem! Gdy słyszysz, że jesteś "międzynarodowym handlarzem", to myślisz sobie: "Co ja do cholery zrobiłem?" - mówił wprost były piłkarz m.in. Arisu Saloniki.

- Jako piłkarz masz to szczęście, że zarabiasz dużo pieniędzy. Zarabiałem może milion euro rocznie. W drugim biznesie w dwa miesiące zarobisz tyle, ile w futbolu przez cały rok. Ryzykujesz jednak wtedy życie - przyznał Koke, mówiąc o pieniądzach z procederu narkotykowego. 

- Więzienie jest otwarte dla głupich ludzi. Jest w nim wielu Francuzów, nawet z Marsylii. Widziałem tutaj wiele koszulek Olympique'u. Gdybym mógł, to podjąłbym inne decyzje w przeszłości, ale jest jak jest - dodawał.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Koke Pardo zakończył karierę w 2017 r., choć ostatni mecz zagrał rok wcześniej dla Arisu Saloniki. Najwięcej spotkań w karierze rozegrał właśnie dla greckiego klubu. Pardo był piłkarskim obieżyświatem. Grał jeszcze w Hiszpanii (Rayo Vallecano, Malaga), Niemczech (Jahn Regensburg), Portugalii (Sporting), Francji (Olympique Marsylia), USA, Indiach i Boliwii.

Więcej o: